Reklama

Felietony i blogi

Felietony i blogi

Jutro Lech – Legia, więc można iść na spacer

Czujecie ten dreszczyk emocji przed jutrzejszym hitem? Nie możecie usiedzieć na miejscu, jesteście pozytywnie naładowani, ale też sprawdzacie co chwilę kalendarz, czy aby na pewno dziś jest piątek, nie sobota? W końcu przegapić taki klasyk, to byłaby strata. Macie coś takiego? No, ja też nie. Od dawna spotkania Lecha z Legią są kompletnie pozbawione jakości. Czasem zdarzają się emocje, owszem, ale wiecie – na podwórku mecze też bywają emocjonujące i nie wynika to z poziomu […]
redakcja
3 min czytania
0
Jutro Lech – Legia, więc można iść na spacer
Reklama
Cały na biało

Życie nauczyło nie myśleć długofalowo. Jutro trening, niedziela mecz!

Jak Krzysztof Piątek zainspirował Cracovię? Dlaczego najlepszy obrońca poprzedniego sezonu siedział przez kilka tygodni na ławce dołujących „Pasów”? Dlaczego już nie strzela bramek? Czy podejdzie do karnego po dwóch zmarnowanych próbach? Czy przyznałby samemu sobie tytuł najlepszego defensora poprzedniego sezonu? Jak się gra przy dopingu z taśmy? Jak samemu się dopinguje klub, przemykając się po kryjomu na młyn za dzieciaka? Siedemnastomiesięczna kontuzja może więcej dać czy zabrać? Czy spotkania […]
redakcja
24 min czytania
0
Życie nauczyło nie myśleć długofalowo. Jutro trening, niedziela mecz!
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Trzynaście kolejnych tytułów mistrza Białorusi, podczas których BATE wydało na transfery sześć milionów euro. Lech tyle otrzymał za jednego tylko Bednarka. Ale BATE to nie wyrzut sumienia dla Kolejorza, ale całej polskiej piłki. Dzisiaj Białorusini jadą na Arsenal bronić 1:0, podczas gdy nasze kluby od siedmiu miesięcy pluskają się tylko w rodzimym bagienku. Sezon 08/09, rok przed reformą Platiniego, która pilnie strzeżoną bramę do raju miała zmienić dla polskich klubów w drzwi […]
redakcja
8 min czytania
0
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Prasówka

„Romanczuk nie ma powodu, żeby kłamać, ale nie trzeba było tego nagłaśniać”

Czwartkowa prasa to kilka niezłych tekstów i wywiadów ligowych, to są dania główne. Polecamy zwłaszcza rozmowę z Damianem Dąbrowskim i tekst o nowych projektach klubów Ekstraklasy ws. piłki młodzieżowej.  PRZEGLĄD SPORTOWY Tomasz Kędziora rozwija się w Dynamie Kijów, o zmianie klubu nie myśli – przynajmniej oficjalnie. Zimą podobno interesowało się panem Saint-Etienne. Ile w tym prawdy? Nie będę tego komentować. Czyli pan nie zaprzecza, co oznacza, że było coś na rzeczy… To już […]
redakcja
12 min czytania
0
„Romanczuk nie ma powodu, żeby kłamać, ale nie trzeba było tego nagłaśniać”
Reklama
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

– Nie lubię opuszczać mojego kraju, Doug, a już w ogóle nie lubię go opuszczać, gdy nie lecę w kierunku ciepłych, piaszczystych plaż, na których popijam drinki z malutkimi parasoleczkami. – Mamy piaszczyste plaże… – I kto, do chuja, chciałby je oglądać?! Dialog Douga z kuzynem Avim w filmie „Snatch” zaskakująco dobrze sprawdza się, gdy rozmawiamy o poniedziałkowych terminach w kalendarzu meczów Ekstraklasy. Kto by chciał je oglądać? Dla kogo są organizowane właśnie w ten dzień, właśnie o tej porze? Komu na tym […]
redakcja
5 min czytania
0
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Niewydrukowana tabela

Czerwona kartka dla Peszki, czerwona kartka dla Angulo

To była całkiem przyzwoita kolejka dla sędziów. Choć przede wszystkim dla sędziów, którzy wspomagali głównym arbitrów z wozów VAR-owych. To dzięki skorygowaniu początkowych decyzji udało się uniknąć kuriozalnego karnego w Sosnowcu, braku bezpośredniej czerwonej kartki dla Remy’ego czy braku karnego dla Cracovii. Ale mimo wspomagania technologii sędziowie nie ustrzegli się pomyłek. Może zacznijmy od tego, co było dobre. A świetnie oceniono – już z poziomu boiska, a nie z wozu […]
redakcja
3 min czytania
0
Czerwona kartka dla Peszki, czerwona kartka dla Angulo
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Ile można powiedzieć na boisku? To dość ciekawe zagadnienie. Nazwanie drugiej osoby banderowcem z miejsca aktywuje nie tylko wszystkie organy piłkarskie, ale nawet policję. Natomiast wyrzucenie z siebie tysiąca najbardziej wymyślnych przekleństw czy też informacji na temat życia seksualnego przeciwnika oraz jego najbliższej rodziny nikogo nie wzrusza i traktowane jest jako element walki psychologicznej. Jest to moim zdaniem jasny dowód, że albo zatraciliśmy się w politycznej poprawności, albo zbyt uodporniliśmy na boiskowe chamstwo […]
Krzysztof Stanowski
3 min czytania
0
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Reklama
Kozacy i badziewiacy

Wagon nowych, a kozakiem dalej Szymon Pawłowski

W Zagłębiu Sosnowiec zimą nie doszło do przemeblowania – to zbyt delikatne określenie. Przy tylu zmianach należy mówić raczej o kapitalnym remoncie obejmującym wyburzenie kilku ścian, skucie posadzki i wymianę większości wyposażenia. Zmieniło się nawet to, że Polczak – przynajmniej na razie – nie zalicza już babola raz na trzydzieści minut, ale jedna rzecz w porównaniu do jesieni pozostała taka sama – drużynę w dalszym ciągu ciągnie za uszy Szymon […]
red6
3 min czytania
0
Wagon nowych, a kozakiem dalej Szymon Pawłowski
Felietony i blogi

Jak co tydzień… ELDO

„It’s all about the he-says, she-says bullshit”. Coś co miało znamiona afery zaczyna stawać się sytuacją przypominająca nastoletnie kłótnie na szkolnym korytarzu. Pamięć jest wspaniałym urządzeniem. Pozwala nam przechować ważne momenty. Pozwala schować głęboko traumy. Jesteśmy w stanie po wielu latach niemal dokładnie zobaczyć coś jakby minęła dosłownie chwila. Czasami jednak godzinę po wydarzeniu nie jesteśmy w stanie pamietać najprostszych szczegółów. Zdarzyło […]
redakcja
3 min czytania
0
Jak co tydzień… ELDO
Prasówka

Fornalik byłby Kingiem w każdym polskim klubie

Jak na poniedziałek, mamy dość ciekawą prasę. Marek Zub opowiada o piłce w Kazachstanie, do tego sporo rzeczy ligowych, które może nie rzucają na kolana, ale można je przeczytać bez krzywienia się.  PRZEGLĄD SPORTOWY Cracovia oddała rywalom piłkę, ale kontrolowała grę. Pokonała Legię jej bronią – organizacją i szybkimi atakami. Ani Probierz, ani Sa Pinto nie są trenerami, którzy uważają, że posiadanie piłki jest niezbędne do sukcesu. Czasem nawet wolą, gdy z rozgrywaniem męczy […]
redakcja
13 min czytania
0
Fornalik byłby Kingiem w każdym polskim klubie
Reklama
Stranieri

Dublet Piątka, gol Teo, udany debiut Drągowskiego

Piątek ma instynkt strzelecki, którego wycenić nie sposób. Piątek robi swoje, strzelając jak oszalały. Piątek potrzebuje pół sytuacji, ćwierć błędu obrońcy, by po chwili bramkarz wyjmował piłkę z siatki. Jak wpadł w strzelecki trans w Krakowie, tak nie hamuje do dzisiaj, a na liście swoich zdobyczy dopisał dwa gole strzelone Atalancie. Co poza tym u naszych stranierich? Pierwszy gol w Serie A Teodorczyka. Udane debiut i czyste konta Drągowskiego, tak samo czyste konto Grabary. Niewykorzystany karny […]
Norbert Skorzewski
4 min czytania
0
Dublet Piątka, gol Teo, udany debiut Drągowskiego
Felietony i blogi

Ilu jest Rasiaków w polskiej piłce i ile wyciągnęli kasy?

W sumie to byłem zaskoczony, że pazerność Rasiaka ujawniła akurat Korona Kielce, bo było to działanie mądre, przemyślane i przede wszystkim normalne. A – wybaczcie – przez lata spędzone z Koroną w ekstraklasie, ten klub nie bardzo mi się z tymi wszystkimi cechami kojarzy. Jednak wielkie brawa dla kielczan, choć ja w sumie nie o tym. Bardziej w tej całej historii martwią dwa pytania: ile w polskiej piłce jest takich Rasiaków i ile wyciągnęli pieniędzy do swoich […]
redakcja
3 min czytania
0
Ilu jest Rasiaków w polskiej piłce i ile wyciągnęli kasy?
Cały na biało

Nie musiałem grać w piłkę by mieć na chleb. Większość walczyła o przetrwanie

Jego historia różni się od historii typowego, brazylijskiego piłkarza. Nie mieszkał w faweli, nie pochodzi z biednej rodziny, piłka nie była jego jedyną szansą na przetrwanie. – Postaw się na miejscu trenera. Masz do wyboru dwóch piłkarzy na równym poziomie. Widzisz, że ten pierwszy musi grać w piłkę, bo ma czwórkę rodzeństwa, tata nie żyje, mieszkają w faweli, jeśli nie przyniesie na stół trochę chleba, on i jego rodzina będą głodować. Wiesz, że piłka to jego jedyna szansa […]
redakcja
19 min czytania
0
Nie musiałem grać w piłkę by mieć na chleb. Większość walczyła o przetrwanie
Reklama
Anglia

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

„Futbol został wynaleziony w 1992 roku” – tak mówi jedna z angielskich klisz, porównywalna z naszym „piłka jest okrągła, a bramki są dwie”, a odwołująca się do startu Premier League. Ale o co w ogóle całe to zamieszanie? Grało i spadało tyle samo drużyn. Stawka pozostała ta sama. Mistrza nie wyłaniały play-offy, cuda wianki, tylko zwykłe ligowe kopanie. A jednak Anglicy nawet rekordy liczą na te uzyskane od i do 1992 roku, tak jakby stało się wówczas coś arcyprzełomowego. […]
redakcja
9 min czytania
0
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Gdy rzucimy na trybunach hasło „stereotypowy piłkarz’, z pewnością usłyszymy tyradę o przepłacanych rozleniwionych gwiazdeczkach, pokładających się przy najlżejszym kontakcie z rywalem. Gdy dodamy do tego „stereotypowy dziennikarz”, po chwili będziemy wiedzieć wszystko o krwiożerczych hienach, których jednym celem jest zepsucie fantastycznej atmosfery w drużynie oraz wyniesienie z szatni a następnie rozdmuchanie najmniejszych nieporozumień.  Czy może wobec tego dziwić, że powszechną sympatią cieszy się trener, który piłkarzy „chwycił za mordy” a z dziennikarzami „równo ciśnie”? […]
redakcja
6 min czytania
0
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Reklama