Dynamo Kijów nie będzie rozgrywało spotkań w Łodzi. Nie opuszcza jednak Polski. Jest w trakcie podpisywania umowy z operatorem stadionu w Krakowie.
– Koszt wynajęcia stadionu w Łodzi wynosił nas 150 tysięcy euro za mecz. W Krakowie będzie to suma prawie trzy razy mniejsza – powiedział Igor Surkis, właściciel Dynama w rozmowie z Igorem Igorem Tsyganykiem. Będąc precyzyjnym, co na Twitterze zauważył prezes ŁKS Tomasz Salski, Dynamo ponosiły koszty nie tylko meczu, ale również organizacji dwóch oficjalnych treningów i zabezpieczenia imprezy masowej do 18 tys. widzów.
Niemniej jednak w Łodzi Dynamo już nie zagra. Zespół z Kijowa, który nie może grać u siebie ze względu na trwającą wojnę z Rosją, wystąpił na stadionie ŁKS w trzech meczach eliminacji Ligi Mistrzów z Fenerbahce, Sturm Graz i Benficą Lizbona. Teraz ukraiński klub przeniesie się do Krakowa.
– Na dniach ma nastąpić zawarcie umowy z Cracovią na wynajem kompleksu treningowego i stadionu – napisano na kanale Dynamo Kijów Inside na Telegramie. Ukraińska drużyna rozegra na obiekcie Pasów mecze fazy grupowej europejskich pucharów. O tym, czy będzie to Liga Mistrzów czy Liga Europy, przekonamy się w przyszłym tygodniu po rewanżowym starciu z Benficą Lizbona. W pierwszym meczu Dynamo przegrało 0:2.
WIĘCEJ O DYNAMIE KIJÓW:
Fot. FotoPyK