Arkadiusz Milik miał być przyklejonym do ławki rezerwowych zmiennikiem dla Dusana Vlahovicia, a zalicza właśnie bardzo udany start futbolowej przygody w Juventusie.
Chwali go nie tylko Massimiliano Allegri. Reprezentant Polski strzelił cztery gole w dziewięciu pierwszych meczach dla Juve, zaskakująco często wychodząc przy tym w pierwszym składzie Starej Damy, czemu wcale nie dziwi się chociażby Zbigniew Boniek.
– Juve mogłoby grać trochę lepiej, ale problem jest też z zawodnikami. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że ten zespół ma jakość, szczególnie w ataku. Milik i Vlahović to bardzo dobrzy napastnicy, którzy znakomicie się uzupełniaj. Milik w ostatnich latach miał pewne kłopoty fizyczne, ale muszę powiedzieć, że z Vlahoviciem są dla siebie znakomitymi partnerami. Obydwaj świetni. Jeśli zapytacie mnie, kto może zdobyć więcej bramek, przy tej samej liczbie czasu, nie będę w stanie odpowiedzieć – powiedział były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z La Gazzetta Dello Sport.
Czytaj więcej o Arkadiuszu Miliku:
- Gol Milika nie wystarczył. Benfica zamęczyła powolny Juventus
- Milik rozkochuje w sobie Starą Damę. Kolejny wielki mecz Polaka dla Juve
- Milik i reprezentacja. Czy sprawa jest już beznadziejna?
Fot. Newspix