Nie tylko Chelsea pożegnała swojego trenera. Zrobił to również Lipsk, który zwolnił Domenico Tedesco.
Zespół z Niemiec przegrał wczoraj na własnym stadionie 1:4 z Szachtarem, ale ten wynik tylko przelał czarę goryczy. Lipsk w Bundeslidze jest dopiero jedenasty, wygrał jeden mecz z pięciu, potrafił dostać 0:4 w łeb od Eintrachtu. No, wyglądało to żenująco.
PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ
Oliver Mintzlaff, prezes klubu stwierdził: – Decyzja o zwolnieniu Domenico Tedesco była dla nas bardzo trudna. W zeszłym sezonie mieliśmy bardzo udaną drugą połowę sezonu i zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów. Ponadto zdobyliśmy Puchar Niemiec i mieliśmy najlepszy sezon w historii klubu. Jesteśmy mu winni ogromne podziękowania. To doskonały trener, który z pewnością będzie odnosił sukcesy. Zabrakło nam jednak przekonania, że po ostatnich porażkach możliwa jest natychmiastowa zmiana wyników z obecnym sztabem.
WIĘCEJ O BUNDESLIDZE:
- Czy Puchacz doczeka się szansy w Unionie?
- Nie ma znaczenia liga, a samoświadomość. Dlaczego „Lewy” i Haaland dalej strzelają?
- Teczka Atakana Karazora. Czy piłkarz Stuttgartu jest gwałcicielem?
Fot. Newspix