Gerard Pique twierdzi, że wścibskość i nachalność dziennikarzy szperających w jego prywatności zatruwają mu życie.
Gwiazdor Barcelony – za pośrednictwem swoich prawników – przesłał hiszpańskim mediom list, w którym odnosi się do ostatnich wydarzeń. Oto jego treść:
4 czerwca obecnego roku Shakira i Gerard Piqué potwierdzili swoje rozstanie we wspólnym oświadczeniu i od tego momentu opublikowano wiele plotek i rzekomych, niezweryfikowanych informacji o piłkarzu, jego rodzinie i życiu prywatnym. Te doniesienia nie tylko szkodzą jego wizerunkowi, ale są także poważnym atakiem na jego dzieci, których bezpieczeństwo i ochrona są dla niego priorytetem. Obserwacje i nękanie niektórych mediów i paparazzich było na tyle uciążliwe, że nasz klient musiał zmienić codzienną rutynę wyłącznie w celu ochrony swoich dzieci, rodziny i najbliższego otoczenia. Gerard Piqué zawsze szanował działalność mediów i ich prawo do zdobywania informacji oraz jest w pełni świadomy fundamentalnej roli, jaką odgrywają one w naszym społeczeństwie, jednak w ostatnich tygodniach miały miejsce ingerencje wykraczające poza granice prawa. Nasz klient został zmuszony do wnioskowania o środki zapobiegawcze i podjęcia kroków prawnym przeciwko tym, którzy naruszają jego życie prywatne i bezpieczeństwo jego dzieci. Jedynym celem Gerarda Piqué jest zagwarantowanie im dobrego samopoczucia i przywrócenie im praw do prywatności, bezpieczeństwa i spokoju.
Czytaj więcej o Gerardzie Pique:
Fot. Newspix