Radomiak Radom rozgrywa właśnie mecz z Lechią Gdańsk. Wynik spotkania otworzyła kuriozalna bramka.
Najpierw pomylił się Michał Nalepa, ale wydawało się, że jeszcze mamy do czynienia z sytuacją z gatunku – do odratowania. Maurides odważnie ruszył w kierunku bramki Lechii Gdańsk. Wydawało się, że za moment doskoczy do niego Mario Maloca, natomiast defensor Lechii miał inne plany. Unikał ze wszystkich sił podbiegnięcia do zawodnika Radomiaka do tego stopnia, że cały czas zachowywał bezpieczny dystans społeczny, co Brazylijczyk z łatwością wykorzystał i wpakował piłkę do bramki.
.@1910radomiak już na początku meczu objął prowadzenie z @LechiaGdanskSA! ⚽️🥅 #RADLGD
📺 Trwa transmisja w CANAL+ SPORT i CANAL+ online 👇https://t.co/en2i3pKYTs pic.twitter.com/RQ9k6XEbKa
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 14, 2022
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Uwaga: Stal ma dwóch kozaków! Właśnie zdemolowali Górnika Zabrze
- Nie poznawaliśmy dziś tego człowieka…
Fot. FotoPyk