Tymoteusz Puchacz nie rezygnuje z walki o miejsce dla siebie w Unionie Berlin. Co prawda w sobotę nie załapał się choćby do kadry meczowej na derby z Herthą, za to we wtorek zagrał cały sparing z Hannoverem 96 i zanotował ładną asystę.
W starciu towarzyskim wystąpili ci, którzy albo grali niewiele przeciwko Die Alte Dame, albo wcale. Puchacz biegał po lewej stronie i popisał się pięć minut przed końcem rywalizacji. Najpierw wystartował do kontrataku i w pełnym biegu huknął z dystansu w słupek, a po chwili poprawił celnym dośrodkowaniem, po którym Kevin Behrens ustalił rezultat na 1:1.
CZYTAJ WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Berlin bez zmian, szansa „Kamyka” i potężny Bayern. Wnioski po 1. kolejce Bundesligi
- Walczyli i zwyciężyli. BVB pokonało Bayer, Terzic wyrównał rekord Kloppa
- „W rok w Schalke udało się odwrócić sytuację o 180 stopni”
foto. FotoPyk