Łukasz Teodorczyk znów zachował się niesympatycznie. Czy jesteśmy zdziwieni? Mniej więcej tak, jak na wieść, że jutro będzie piątek. Polak musiał przepraszać za swoje zachowanie.
Vicenza przegrała z Parmą 0:1. Polski napastnik po bardzo bezbarwnym meczu został zmieniony w 56. minucie gry. Gdy opuszczał murawę, zszedł prosto do szatni. W międzyczasie zdjął koszulkę bez szacunku, co nie spodobało się kibicom.
Teodorczyk przeprosił na swoim Instagramie: Przepraszam każdego, kto poczuł się urażony. Nie jest to brak szacunku dla zespołu czy kibiców, ale moja frustracja, ponieważ nie grałem tak, jakbym chciał. Każdy, kto grał w piłkę nożną, prawdopodobnie to zrozumie. Poszedłem prosto do szatni na kilka minut, musiałem się odświeżyć i wrócić na ławkę, aby być z drużyną. Mamy cel i jak wszyscy chcę go osiągnąć, możemy to zrobić!
Tym celem jest rzecz jasna utrzymanie w Serie B. Vicenza traci jedenaście punktów do bezpiecznego miejsca. W osiem kolejek będzie niezwykle trudno odrobić tę stratę. Realne wydaje się za to załapanie do barażów. Do nich ekipie Teodorczyka brakuje tylko trzech punktów.
WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
Fot. FotoPyK