Wiele organizacji sportowych objęło sankcjami zawodników z Rosji i Białorusi. Oburzenia tym taktem nie ukrywa Jewgienij Pluszczenko, legenda rosyjskiego łyżwiarstwa figurowego, wielokrotny medalista olimpijski.
– Nie mogę milczeć. Jako rozsądny człowiek i sportowiec, stoję na stanowisku, że sport jest poza polityką. Szkoda, że nie widzimy tego w rzeczywistości. FIFA i UEFA wykluczyły nasze drużyny, Międzynarodowy Komitet Olimpijski wezwał do zawieszenia naszych zawodników we wszystkich dyscyplinach. Teraz Międzynarodowa Unia Łyżwiarska zabrania startu Rosjanom. To pomyłka. Nie można mieszać sportu z polityką. Nie można pozbawiać sportowców prawa do współzawodnictwa. To dyskryminacja i rażące naruszenie praw sportowców – wścieka się Rosjanin.
– Nasi łyżwiarze udowodnili, że są najsilniejsi na świecie. Zainteresowanie łyżwiarstwem figurowym nie będzie takie samo bez nich. Sankcje nakładane na przedstawicieli Rosji w sporcie są nieadekwatne i upolitycznione. Jeśli nasi zawodnicy nie będą startować w międzynarodowych zawodach, zwycięstwa będą deprecjonowane, bo w wielu dyscyplinach najsilniejsi pozostaną w domu. Ostatnio MKOl zmienił motto olimpijskie. Teraz brzmi: „Szybciej, wyżej, mocniej, razem”. Czy to tylko słowa? Chcą odizolować Rosję od światowego sportu, co oznacza, że wartości olimpijskie to już przeszłość. Każdy chce spokoju, ja też. Naprawdę mam nadzieję, że wszystko jak najszybciej się skończy, a negocjacje przyniosą owoce. Wierzę w naszego prezydenta. Nie jestem politykiem, jestem sportowcem i moim celem jest jednoczenie ludzi poprzez miłość do sportu i pokonywanie w ten sposób różnic politycznych – dodał.
Pluszczenko największy sukces odniósł na IO w Turynie, gdy wywalczył złoto w kategorii solistów.
Czytaj więcej o Rosji i inwazji na Ukrainę:
- Jak w XX wieku ginęli najważniejsi rosyjscy przywódcy?
- Wołodymyr Zełenski. Historia prezydenta, który stanął na drodze Putina
- Anonymous. Od internetowych trolli do wirtualnej potęgi
- Ramzan Kadyrow. Człowiek, którego boi się nawet Putin
fot. NewsPix.pl