Trzeci mecz z rzędu z golem i pięć trafień dla Fiorentiny. Krzysztof Piątek po transferze do Włoch odżył i strzela jak natchniony. Po meczu z Atalantą, w którym gol Polaka dał Violi zwycięstwo, pochwalił go trener Vicenzo Italiano.
– Przyznam, że Krzysztof Piątek mnie zaskakuje. Wykonuje nawet rzeczy, do których nie jest przyzwyczajony. Bramki oddają mu to, jaki wysiłek pokazuje na boisku – stwierdził Italiano w pomeczowej rozmowie. – Kiedy straciliśmy Dusana Vlahovicia miałem obawy, ale udowodniliśmy, że możemy sobie z tym poradzić – dodał.
Vicenzo Italiano zdradził, że prezydent Rocco Commisso postawił drużynie ambitny cel: uzna sezon za świetny, jeśli uda się podwoić liczbę punktów w porównaniu z poprzednim sezonem. Trener Fiorentiny przyznaje, że jest zadowolony, bo zespół jest na dobrej drodze do spełnienia tego założenia. Co do Krzysztofa Piątka, Polak zbiera pochwały także we włoskich mediach, które wybrały go bohaterem meczu.
WIĘCEJ O KRZYSZTOFIE PIĄTKU:
- Cassano: Piątek pokazuje słabość Serie A
- Co dalej z Krzysztofem Piątkiem?
- Renesans Fiorentiny, renesans Piątka?
fot. FotoPyK