Przebijanie blach piłkarzy, odcinek 235215. Kolejny zawodnik wzbudza poważne wątpliwości odnośnie do wiarygodności zawartej w dokumentach daty urodzenia.
Mowa o Nigeryjczyku Silasie Nwankwo. O tym ciekawym przypadku donosi mieszkający w Szwecji Piotr Piotrowicz. Zawodnik związał się z Mjällby AIK. Wydawałoby się, że szwedzki klub może pękać z dumy, bo udało mu się ściągnąć obiecującego 18-letniego piłkarza. O takim wieku głosi i oficjalny komunikat klubu, i Transfermarkt.
Warto dodać, że wartość piłkarza podbija także fakt, że w zeszłym sezonie został królem strzelców nigeryjskiej ligi (19 bramek). Nawet sam klub poszczycił się tym, że ich nowy nabytek ma jak na swój wiek duże doświadczenie.
Tylko… no właśnie, jak na swój wiek?
Kibice zaczęli węszyć w momencie, gdy opublikowane zdjęcie piłkarza nie wskazywało wcale na to, że to 18-latek. Okazuje się, ze zawodnik znalazł się w bazie Football Managera w 2021 roku. Miał tam 24 lata. W kolejnej edycji gry miał ich już siedemnaście. Sofascore podaje z kolei, że Nwankwo to 25-latek. Internauci wygrzebali także zdjęcie piłkarza z African University Games z 2015 roku, gdy (teoretycznie) miał 11 lat.
No… nie wygląda jak 11-latek.
https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1489557985428914177
WIĘCEJ O PRZEBITYCH BLACHACH:
- Silas Wamangituka nie jest już Silasem Wamangituką
- Czy Bakery Jatta ma przebite blachy?
- Reprezentant Gabonu sfałszował datę urodzenia
Fot. Mjällby AIK