Kamil Grosicki jest kuszony przez Lorient. Francuzi wydają się być bardzo zdeterminowani. Na początku zaproponowali 300 tysięcy euro, a później – według informacji Mateusza Borka – mieli zaproponować 500 tysięcy euro plus dodatkowe 300 płatne w razie utrzymania się w Ligue 1.
I choć to bardzo duża kwota jak za 33-latka, Pogoń Szczecin nie zamierza sprzedawać swojego lidera. – Nie ma tematu i nie zmieni tego kolejna oferta, gdyby taka miała wpłynąć. Niech zaproponują 10 mln euro, to wówczas może się zastanowimy – mówi Jarosław Mroczek w „Super Expressie”.
Pogoń ma przed sobą walkę o mistrzostwo Polski, a po rekordowej sprzedaży Kacpra Kozłowskiego nie narzeka na brak płynności finansowej. Grosicki ma dobrą markę w Ligue 1. Był przez trzy lata zawodnikiem Rennes. Zagrał dla tego klubu 93 mecze. Bilans? 15 goli i 13 asyst.
WIĘCEJ O POGONI:
- Zahović: – Presja z powodu ojca? Mam dobre życie, nie mogę narzekać
- Jak Pogoń na ostatnim miejscu zimowała. Sezon przełomu
- Dariusz Adamczuk: – Kozłowscy pracują na Grosickich. A Grosiccy pracują na Kozłowskich
Fot. FotoPyK