Reklama

“Gdy zadzwoni Sousa, stawię się w bardzo dobrej formie”

redakcja

Autor:redakcja

18 października 2021, 13:32 • 4 min czytania 15 komentarzy

Jacek Góralski nie będzie wspominał najlepiej lutego 2021. Zerwał wtedy więzadła, co wykluczyło go z udziału na mistrzostwach Europy. W sobotę reprezentant Polski wrócił na boisko. W jakiej formie? Z jakimi ambicjami? O tym porozmawiali z nim Mateusz Borek i Adam Sławiński w programie „Polacy pod lupą” na Kanale Sportowym. Łapcie zapis tej rozmowy.

“Gdy zadzwoni Sousa, stawię się w bardzo dobrej formie”
Wróciłeś po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Jak się czujesz po takim poważnym urazie? Jest z tyłu głowy jakaś blokada albo niepewność?

Na pewno to bardzo ciężki okres. Przyjeżdżając do Kazachstanu byłem sześć miesięcy po operacji. Miałem dwa miesiące wprowadzenia do gry. Teraz dostałem swoją szansę w pierwszym meczu po powrocie i mam nadzieję, że w kolejnych będę dostawał więcej minut.

Macie dwie kolejki do końca sezonu i mecz pucharu Kazachstanu. Gdyby Paulo Sousa chciał cię powołać, jaką masz koncepcję podtrzymania formy?

Jeśli Paulo Sousa mnie powoła, to oczywiście jestem gotowy w stu procentach. Zawsze byłem dobrze przygotowany fizycznie, także jeśli tylko trener zadzwoni, to stawiam się na zgrupowaniu i będę w bardzo dobrej formie.

Mówiłeś w wywiadach, że Paulo Sousa zadzwonił do ciebie jeszcze cię nie znając. Odzywał się od tamtego czasu?

Rozmawiałem z trenerem po tym czasie ze dwa razy, ale mam stały kontakt z trenerem od przygotowania fizycznego. Nawet dzisiaj rozmawialiśmy. Chce przylecieć do Kazachstanu zobaczyć, w jakiej jestem formie i porozmawiać z trenerami klubowymi. Czekam na niego.

Reklama
Wasze trzecie miejsce w lidze to wynik adekwatny do stanu kadry czy jednak jest pewne niezadowolenie?

Nie no, umówmy się – dla nas trzecie miejsce to wynik dramatyczny. W poprzednim roku zdobyliśmy mistrza, w tym też mieliśmy taki cel. Niestety, nie udało się. Został nam jeszcze puchar Kazachstanu i Liga Konfederacji, więc walczymy do końca.

Na co kładzie nacisk wasz trener, Gurban Berdiyew? Jakim jest człowiekiem?

Dla nas to teraz bardzo duża zmiana. W tym sezonie mamy w pierwszym składzie trzech-czterech nowych zawodników, w poprzednim graliśmy innym systemem. Trener przestawił drużynę na inny styl i teraz wszyscy zawodnicy muszą się do tego stylu dostosować. Moim zdaniem potrzebujemy czasu, żeby to dobrze wyglądało.

Twój były trener Aleksiej Szpilewski oglądał ostatnio mecze Legia – Lech i Śląsk – Raków. Szuka sobie miejsca pracy.

Rozmawialiśmy dwa dni temu i wiedziałem o tym, że przyjeżdża do Polski. Jego ostatnim klubem było Erzgebirge Aue, ale niestety nie udało mu się tam. Według mnie nie miał zawodników do jego schematu gry, bo preferuje wysoki pressing. On też potrzebuje zawodników, którzy mogą wykonywać jego polecenia. A jeśli chodzi o niego – myślę, że ma w tym momencie bardzo dużo ofert i w najbliższym czasie podejmie konkretną decyzję.

Z Polski?

Wiem, że z Polski też ma jakieś zapytania, interesuje się nim kilka klubów. Ale przede wszystkim konkretne oferty ma z zagranicy.

DAŁEM SOUSIE PIŁKĘ DO PUSTEJ BRAMKI. SZCZERY WYWIAD KAMILA GROSICKIEGO

Macie skutecznych napastników – Shushenacheva czy Jose Kante, ale jest też dobry znajomy Dawida Janczyka z CSKA – 37-letni Vagner Love. Nie grał w ostatnim meczu. Co się z nim dzieje?

Miał tydzień przerwy, ponieważ miał kontuzję kostki. Dostał wolne. Od wczoraj trenuje z nami na sto procent.

Reklama
Odnajduje się w Ałmatach tak, jak w Moskwie?

Jest już innym człowiekiem. Ma 37 lat, żonę, rodzinę, spokojnie funkcjonuje.

Jak tam się żyje? Jesteś sam czy z rodziną?

Z żoną i córką, ale obecnie przyjechały do Polski. W Ałmatach żyją dwa miliony ludzi. Miasto jest bardzo fajne. Gdy porównuję z Razgradem, to nie ma porównania.

Co żona piłkarza robi na co dzień w Kazachstanie?

Opiekuje się córką. Za trzy tygodnie będziemy mieć jeszcze syna, więc będzie miała co robić.

KONRAD WRZESIŃSKI: – GÓRALSKI TO GWIAZDA LIGI

Jaki masz plan na siebie? Chcesz wypełnić kontrakt? Masz jeszcze jakieś marzenia planów zagranicznych?

Mam jeszcze rok kontraktu. Zobaczymy, jak to się potoczy. Chcę wrócić do formy i zacząć normalnie grać w każdym meczu.

Jak ty dzisiaj patrzysz na rywalizację w reprezentacji Polski? Zrobiło się tłoczno na środku.

Mamy bardzo dużo dobrych zawodników. Chcę wrócić do formy i pokazać trenerowi Sousie, że może na mnie liczyć.

Jak scharakteryzowałbyś się jako piłkarza? Dużo mówi się o tobie w kontekście wślizgów i agresji, ale w kilku meczach reprezentacji dużo dałeś w ofensywie.

Ciężko samemu siebie określić jako piłkarza. Chcę w każdym meczu dawać z siebie sto procent. Wychodząc na boisko nie myślę o tym, jak mam przyjmować piłkę i się zachowywać. Po prostu chcę dać z siebie jak najwięcej i pokazać trenerowi, że w każdym momencie może dla mnie liczyć.

Ilu spotkań jeszcze potrzebujesz, by powiedzieć, że jesteś zadowolony z formy?

Ciężkie pytanie. Teraz gramy w czwartek, później w niedzielę. Wiem, że w którymś z tych meczów będę grał 90 minut. I wiem, że będę w takiej samej dyspozycji, jak wcześniej, bo ciężko na to pracuję. Tak po prostu będzie.

Jest w Kazachstanie coś, za czym będziesz tęsknił, jeśli wyjedziesz?

Mają bardzo ładne góry i miejsca naturalne. Dużo przyrody. Jak tutaj dostaję jeden czy dwa dni wolnego, to przeważnie jadę w góry i odpoczywam.

A ulubiona kazachska potrawa?

Mięso z konia!

Rozmawiał KANAŁ SPORTOWY

OBEJRZYJ CAŁY PROGRAM “POLACY POD LUPĄ”:

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
6
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

15 komentarzy

Loading...