Rozkręcił się nam z liczbami Piotr Zieliński. W czwartek zdobył pierwszą bramkę w tym sezonie w starciu z Sampdorią, a dziś w meczu z Cagliari zaliczył asystę przy trafieniu Osimhena. W obu tych przypadkach naprzeciw Napoli grały drużyny z Polakami w składzie.
Przypomnijmy, że Zieliński dopiero wraca do podstawowego składu Napoli. Zagrał w wyjściowym składzie z Leicester, a gdy już wrócił do gry od pierwszej minuty w Serie A, to z miejsca stał się kluczową postacią ekipy z Neapolu. Trzy dni temu ładnym strzałem lewą nogą ze skraju pola karnego ustalił wynik starcia z Sampdorią (4:0). A dziś zaliczył asystę przy trafieniu Osimhena.
11 – tyle minut potrzebowali piłkarze SSC Napoli, żeby strzelić gola! ⚽️
🇵🇱 Piotr Zieliński idealnie zagrał do Victora Osimhena, który trafił do siatki! 👏 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/FrCpmjYEYK
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 26, 2021
Snajper Napoli wyprzedził w tej sytuacji Sebastiana Walukiewicza, który w tym sezonie wrócił wreszcie do składu Cagliari. Polak w drugiej połowie tego starcia zobaczył jeszcze żółtą kartkę.
Napoli wygrało 2:0 – po przerwie z rzutu karnego do siatki trafił jeszcze Insigne. Ekipa Zielińskiego tym samym pozostaje liderem Serie A – mają komplet zwycięstw po sześciu kolejkach oraz imponujący bilans bramkowy 16:2.
Fot.Newspix