Wydawało się, że Mikel Arteta będzie wreszcie odpowiednim trenerem dla Arsenalu. Ale nad Hiszpanem zbierają się czarne chmury. “The Telegraph” donosi, że trener Kanonierów ma poprawić grę i wyniki zespołu w pięciu następnych spotkaniach – jeśli tak się nie stanie, to stracie pracę.
Wygrana w Pucharze Anglii i – co za tym idzie – gra w Lidze Europy zwiastowały, że Arteta będzie tym trenerem, którego szukał Arsenal. Ale kiepskie wyniki osiągane w poprzednim sezonie w lidze i fatalny start obecnego sezonu sprawiają, że w Londynie rozpoczęto poszukiwania nowego szkoleniowca. Tak przynajmniej donosi “The Telegraph”. Według źródeł tych dziennikarzy Arteta dostał wyraźne zadanie – w pięciu następnych kolejkach gra i wyniki zespołu mają ulec poprawie. Władze klubu nie chcą kolejnych porażek, a przecież od dwóch wtop – z Brentfordem i Chelsea – rozpoczęli ten sezon Kanonierzy.
Co jeśli tak się nie stanie? Arsenal rozważa zwolnienie Hiszpana. I ma już nawet na celowniku potencjalnego zastępcę na stanowisku menadżera “The Gunners”. A jest nim Antonio Conte. Ten ma jednak dość wysokie wymagania – nie tylko te finansowe, ale i pod względem polityki dotyczącej sztabu szkoleniowego. Conte jest wymagający, chciały z miejsca grać o najwyższe cele. Ostatnio osiągnął sukces z Interem Mediolan, jednak wraz z końcem sezonu pożegnał się z zespołem. Obecnie pozostaje bez pracy i wydaje się, że będzie łączony z każdym klubem z topu, który planuje zmianę szkoleniowca.
fot. NewsPix