Sandecja z nowym stadionem?

Miasto Nowy Sącz wybrało wykonawcę nowego stadionu Sandecji. Najkorzystniejszą ofertę przedstawiła grupa z Nowego Sącza, która wyceniła koszt inwestycji na niemal 50,7 miliona złotych – informuje portal sadeczanin.info.

Wiemy, że obecnie absolutnie najważniejsza jest reprezentacja Polski, ale to cenne informacje m.in. dla kibiców I ligi w przyszłym sezonie. Do tej pory o Sandecji mówiło się, że ma pewien uśpiony potencjał, związany choćby ze sporą liczbą bogatych biznesmenów żyjących w bezpośrednim sąsiedztwie klubu, ale brakuje jej infrastruktury. Na nowosądeckich polityków wściekał się choćby Zbigniew Boniek, który zaręczał, że drugi raz na „zbliżającą się budowę obiektu w Nowym Sączu” już się nie nabierze i Sandecja po ewentualnym awansie do elity po prostu nie otrzyma licencji.

Stadion usuwałby te wszystkie przeszkody na drodze do rozwoju Sandecji. A zdaje się, że marzenia o budowie zaczynają się urzeczywistniać.

– Spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna, która została powołana po to, aby czuwać właśnie nad budową nowego stadionu Sandecji i prowadzić przetarg wybrała właśnie nowego wykonawcę tego olbrzymiego zadania. Została wybrana najtańsza oferta, którą złożyła Grupa Blackbird spółka komandytowa z Nowego Sącza. W ogłoszonym drugim przetargu na budowę stadionu startowało trzech oferentów. Wszyscy oni brali też udział w pierwszym przetargu. Przypomnijmy, że wówczas z powodu takich protestów kierowanych do Krajowej Izby Odwoławczej, wykluczeni zostali dwaj potencjalni wykonawcy (w tym Grupa Blackbird). Postępowanie zostało unieważnione, bo kolejna oferta na ponad 60,5 miliona złotych przekraczała możliwości finansowe miasta Nowego Sącza. Nowy Stadion Sandecji ma być wybudowany w trybie „zaprojektuj-wybuduj” – informuje wspomniany Sądeczanin.

Stadion ma być gotowy w ciągu dwóch lat od podpisania umowy. By podpisy zostały złożone, cała procedura musi jeszcze zostać zakończona – a to może się przedłużyć poprzez odwołania innych oferentów. Ale ten najważniejszy krok został już chyba w Nowym Sączu wykonany.

Fot.FotoPyK