Fascynujący jest w tym sezonie wyścig o mistrzostwo Francji. W poprzedniej kolejce Lille rzutem na taśmę wygrało z Lyonem i zachowało punkt przewagi nad paryżanami. Natomiast w tej kolejce PSG jako pierwsze stanęło do rywalizacji i pokonało 2:1 RC Lens.
W środę podopieczni Mauricio Pochettino znowu zaprezentowali typowy dla nich gen autodestrukcji i w kuriozalnych okolicznościach wypuścili z rąk wygraną nad Manchesterem City. Fani paryżan mogli mieć obawy w stosunku co do dzisiejszego spotkania. Wszak ich ulubieńcy w rozgrywkach ligowych także wiele razy potracili głupio punkty, a ich przeciwnikiem był RC Lens – obecnie 5. zespół w tabeli Ligue 1.
Jednak PSG udało się zgarnąć trzy punkty, choć nie zrobiło tego w przekonującym stylu. W 33. minucie wynik spotkania otworzył Neymar, a kwadrans po przerwie kolejnego gola dorzucił Marquinhos. Za 120 sekund goście za sprawą trafienia Ignatiusa Ganago złapali kontakt, lecz nie udało im się doprowadzić do remisu. Ekipa z Parku Książąt do samego końca batalii nie była pewna wygranej. W 83. minucie sędzia dostał cynki z VARU anulował trafienie Mauro Icardiego.
Paryżanie na tę chwilę są liderem rozgrywek i mają dwa oczka przewagi na Lille. Z tym że o 21.00 ich główny kontrkandydat do mistrzostwa zmierzy się z Niceą. W przypadku jego wygranej znowu spadną na drugą lokatę. PSG ma przed sobą jeszcze trzy spotkania w lidze.
PSG – RC Lens 2:1 (1:0)
Neymar 33′ Marquinhos 56 – I. Ganago 61′
fot. Newspix