Wiecie, jak to z konferencjami prasowymi przed meczami bywa. Kurtuazja, ostrożność i nuda zwykle wylewają się z nich wiadrami. Ale mamy czasy wyjątkowe i to na tyle, że nawet konferencje stają się ciekawsze. Radosław Gilewicz, który musiał zastąpić zakażonego koronawirusem Jerzego Brzęczka na “spotkaniu” z dziennikarzami, anonsował dziś m.in. transfer Michała Karbownika i Jakuba Modera. Co jeszcze wiemy przed zbliżającym się okienkiem reprezentacyjnym?
– Selekcjoner Jerzy Brzęczek dzisiaj rano przeszedł badania i jeśli wynik będzie negatywny, to do nas dołączy – zapowiedział Radosław Gilewicz już na początku konferencji. I to zdaje się najważniejsza wiadomość dla kibiców. Jeśli jednak trener nie będzie mógł dołączyć do zespołu, nic się nie stanie. – Z uwagi na przepisy, do protokołu należy wpisać dwóch trenerów z ważnymi licencjami. W tej sytuacji będą to Radosław Gilewicz oraz Tomasz Mazurkiewicz – dodał Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy kadry.
POLSKA WYGRA Z FINLANDIĄ I OVER 2.5 GOLA – KURS 2.91 W EWINNER!
Jak na dziś wygląda komunikacja z selekcjonerem? I to jest dobry temat, bo Radosław Gilewicz przyznał, że regularnie “wiszą na linii”. – Cały czas jesteśmy w regularnym kontakcie z trenerem, robimy telekonferencje. Mamy nadzieję, że dziś na odprawie już się z nim spotkamy, ale jeśli nie, zorganizujemy kolejną. Obojętnie czy na miejscu, czy u siebie, będzie z nami.
Dlaczego to dobry temat? Skoro odbywają się telekonferencje, skoro Jerzy Brzęczek ma przeprowadzić odprawę zdalnie, a nawet – jak przyznał Jakub Kwiatkowski – będzie miał dostęp do transmisji z treningu, to dlaczego w zasadzie nie mógł wziąć udziału w konferencji prasowej? Bądźmy szczerzy – przecież i tak odbywa się ona bez udziału dziennikarzy. Ten unik – w obliczu głośnej premiery jego biografii – jest więc zastanawiający.
Przed naszymi kadrowiczami trzy badania na obecność koronawirusa. Plany wyglądają tak:
- dziś (poniedziałek) wieczorem – pierwsze badanie
- piątek – drugie badanie
- poniedziałek – trzecie
REMIS POLSKI Z WŁOCHAMI? KURS 3.30 W TOTOLOTKU!
Wynika to z faktu, że według protokołów UEFA, należy dokonać testów maksymalnie na 48 godzin przed meczem. Biało-czerwoni będą testowani dopiero wieczorem, po drugim z treningów, bo na obecną chwilę stan osobowy nie rzuca na kolana. Brakuje Wojciecha Szczęsnego, o czym także mówił dziś Gilewicz. – Do środy piłkarze Juventusu są na kwarantannie, więc jedyną możliwością jest jego przyjazd w czwartek. Nie ma to jednak wpływu na nasze przygotowania, bo od dawna było wiadome, że w meczu z Finlandią wystąpi ktoś inny – komentował asystent Jerzego Brzęczka, który odniósł się także do innych zawodników. – Artur Jędrzejczyk ma większe problemy i decyzją sztabu medycznego został odesłany do domu. Arkadiusz Milik dołączył do zespołu, przeszedł badania i może uczestniczyć w ćwiczeniach.
Ciekawostka na koniec konferencji? Radosław Gilewicz potwierdził dwa transfery z Ekstraklasy. – To chyba już nie tajemnica, że Jakub Moder i Michał Karbownik dołączą do nas później, bo obecnie przechodzą testy medyczne.
Większość reprezentantów spotka się na zgrupowaniu dziś o 23:00.
POLSKA WYGRA Z FINLANDIĄ? KURS 1.75 W TOTALBET!
Najważniejsze fakty przed meczami reprezentacji Polski
- Piotr Zieliński i Artur Jędrzejczyk nie zagrają w żadnym ze spotkań
- Wojciech Szczęsny nie wystąpi w meczu z Finlandią, najprawdopodobniej zastąpi go Łukasz Skorupski
- Arkadiusz Milik będzie mógł grać we wszystkich spotkaniach
- dopiero po rozmowie z zawodnikami zostanie ustalone, kto i w jakim wymiarze czasowym zagra w najbliższych meczach, można jednak spodziewać się większej szansy dla rezerwowych
Zapis konferencji prasowej w “Kanale Sportowym”:
Fot. FotoPyK