Polscy trenerzy za granicą? Nie w juniorach, ale pierwsi w dużych klubach? Rozmawiać za bardzo nie ma o kim. Ale wczoraj dotarła do Polski interesująca informacja: Bartosz Grzelak – nie mylić z Bartłomiejem, byłym napastnikiem Legii – został trenerem szwedzkiego AIK-u.
Mocna reputacja
Grzelak urodził się w Stargardzie, w 1983 jednak wyemigrował z rodziną do Szwecji. Miał wtedy raptem pięć lat. Historia złożona: doszło swego czasu do tego, że Tomasz, jego starszy brat, grał w juniorach reprezentacji Polski, a Bartosz grał w juniorach reprezentacji Szwecji przeciwko biało-czerwonym. Jak pisał Marcin Dobosz w reportażu dla Przeglądu Sportowego – aby było ciekawiej, mecz odbył się w Mławie skąd pochodzi jego matka. Piłkarsko kariery nie zrobił – poskładały go kontuzje, choć był epizod w AIK-u, ale też testy w Parmie i… Legii za czasów Kennetha Zeigbo.
Jako trener wypłynął w maleńkim Frej. Opowiada Piotr Piotrowicz, polski trener na co dzień mieszkający w Szwecji: – Grzelak ma, owszem, małe doświadczenie, ale przy tym bardzo solidne podstawy, żeby zrobić ogromną karierę. W tym momencie mógł przebierać w ofertach. To, co osiągnął we Frej, bardzo małym klubie, w którym były ogromne problemy finansowe… Musiał się zajmować wszystkim. Był trenerem, dyrektorem sportowym, a do pewnego momentu łączył to jeszcze z normalną pracą handlowca w Sztokholmie. Później został asystentem Rikarda Norlinga w AIK-u – Norling pamiętał go z lat juniorskim.
🇸🇪 W Szwecji zaczyna się nauka prawidłowego wypowiadania imienia i nazwiska Bartosza Grzelaka.pic.twitter.com/Q7tWwSQD6N https://t.co/dXgY49WBWW
— Piotr Piotrowicz (@Piotrowicz17) July 31, 2020
Grzelak ma bardzo mocną reputację w Szwecji. Zrobił w trzy lata wszystkie kursy szkoleniowe, od UEFA A do UEFA Pro. Otrzymał angaż asystenta reprezentacji U21. Uchodzi za niezwykle pracowitego. We Frej sukces zrobił doskonałą organizacją pracy i determinacją. Był w klubie pierwszy, wychodził ostatni. Znany jest z tego, że mocno stawia na dobrą komunikację z zawodnikami. No i wiadomo – w Szwecji ważna jest taktyka, taktyka i jeszcze raz taktyka.
Kiepski start sezonu
AIK w tym sezonie – grają systemem wiosna-jesień – ma problemy, stąd zmiana szkoleniowca.
Piotr Piotrowicz: – AIK to szwedzka Legia. Muszą zdobywać mistrzostwa, jak nie, to są kłopoty. W minionym sezonie minęli się z pucharami, w tym są bliżej gry o utrzymanie. Stąd decyzja o zmianie szkoleniowca. AIK zrobił mistrzowski ruch – Grzelak dzięki pracy przy kadrze U21 ma doskonałe rozeznanie w szwedzkich talentach.
Oczywiście Grzelak ma obywatelstwo szwedzkie, ale mówi po polsku, nawet we wspomnianym reportażu zaznaczał, że chętnie kiedyś popracowałby w Polsce, a sam język podszlifował. Na pewno jednak teraz ma konkretne wyzwania – trzeba tak powiedzieć – u siebie.
Fot. Youtube