Pokazujesz, że masz na koncie sześć tysięcy złotych, dokładasz do tego solidnie wypełniony wniosek ze szczegółowo zaplanowanymi działaniami i otrzymujesz okrągłe 120 tysięcy na potrzeby swojego stowarzyszenia. Tak w praktyce działa Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, z którego środki trafią wkrótce do fundacji i stowarzyszeń z całego kraju. Dzięki staraniom PZPN-u i dobrej woli (nie sądziliśmy, że kiedykolwiek to napiszemy) Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, w tej edycji FIO rozszerzono zakres organizacji zdolnych do ubiegania się o kasę o te realizujące priorytet: „Aktywne społeczeństwo”, gdzie został dopisany punkt „Kształtowanie postaw obywatelskich w środowisku kibiców”.
Co to oznacza w praktyce? Dzięki dopisaniu tego krótkiego zdania, o pieniądze z FIO mogą się starać wszystkie stowarzyszenia kibiców. Dlatego właśnie o tym piszemy i dlatego zachęcamy was do promowania tejże informacji. Wystarczy odpowiednie przeliczenie kosztów organizacji waszych akcji, które i tak od lat prowadzicie (wszystkie akcje mikołajkowe, z okazji dnia dziecka, przy świętach Bożego Narodzenia, podczas ferii etc.), następnie zamknięcie je w wymaganym przez ministerstwo wniosku i oczekiwanie na zastrzyk gotówki. Na ile można liczyć?
Istnieją trzy rodzaje projektów:
– jednoroczne (kwota dotacji od 10 tys. zł do 100 tys. zł),
– dwuletnie (kwota dotacji od 20 tys. zł do 200 tys. zł),
– trzyletnie (kwota dotacji od 30 tys. zł do 300 tys. zł).
Wspominaliśmy też o wkładzie własnym, prezentuje się to w następujący sposób:
– przy dotacjach od 10 tys. zł do 40 tys. zł – 10% wkładu własnego (może być niefinansowy – np. lokal, praca wolontariuszy itp.),
– przy dotacjach od 40 tys. zł do 300 tys. zł – 10% wkładu własnego (w tym co najmniej 5% w gotówce).
Stąd właśnie wspomniane na początku 6 tysięcy na koncie, gdy ubiegacie się o 120-tysięczną dotację. Wszystkie szczegóły znajdziecie na stronie www.pozytek.gov.pl, tam również generator ofert, szczegółowy regulamin i wszystkie wymagane dokumenty. To na co z pewnością trzeba zwrócić szczególną uwagę to poprawność formalna wniosków, ale w każdym SK z pewnością znajdzie się ktoś, kto rozsądnie wszystko przeliczy i spisze. Biorąc pod uwagę mnogość organizowanych przez stowarzyszenia akcji i całą paletę nowych możliwości, które może otworzyć kasa od rządu (!!!) z pewnością będziecie w stanie wywalczyć coś dla siebie. Składanie wniosków trwa od 7 lutego do 7 marca, czasu jest więc całkiem sporo.
*
Na koniec kilka słów naszego komentarza, bo to naprawdę jedna z najlepszych informacji ostatnich dni, jeśli chodzi o polskie trybuny i jednocześnie doskonały przykład na to, jak różni się podejście do kibiców u medialnych polityków z pierwszych stron gazet i u tych, którzy naprawdę zajmują się pracą, a nie tylko pustym gadu-gadu i zamykaniem stadionów. Ci źli i nieznośni kibole, których pozytywne akcje są robione po cichu i bez poklasku, jednak zostali zauważeni, ba, chce się im pomóc poprzez dofinansowania tych wszystkich inicjatyw organizowanych dla lokalnych domów dziecka, dla niepełnosprawnych, kombatantów i wielu innych ludzi wymagających natychmiastowej pomocy. Sami odpowiedzcie sobie, która z dróg jest lepsza i efektywniejsza – bezmyślne zamykanie stadionów, wieczna krytyka w mediach i wygrażanie słynnym „idziemy po was”, czy może współpraca, choćby ta oparta na współfinansowaniu akcji prowadzonych przez kiboli?
Liczymy, że wszystkie największe stowarzyszenia wykorzystają tę okazję i dalej będą robić swoje, tym razem z dość nieoczekiwanym wsparciem finansowym z niespodziewanego kierunku. Przekazujcie informację dalej, tak by dotarła do każdego, kto choć raz musiał zrezygnować z akcji charytatywnej z uwagi na brak środków, do każdego stowarzyszenia, które właśnie planuje działania na kolejną rundę i kolejny sezon, do każdego, kto nie raz i nie dwa dokładał z własnej kieszeni do zrobienia czegokolwiek dla lokalnej społeczności. Lata wolontariackiej i bezinteresownej pracy wreszcie przynoszą owoce.
JAKUB OLKIEWICZ
