Nie pamiętam kiedy ostatnio oficjalna strona Korony Kielce zanotowała tyle wejść jednocześnie, że serwery przez grubo ponad dziesięć minut nie mogły obsłużyć rosnącego zainteresowania. Wszystko przez krótki komunikat o nawiązaniu współpracy z zagraniczną… firmą? Konsorcjum? Właściwie niewielu wie, z kim tak naprawdę Korona łączy siły, ale wszyscy czują podniecenie, wszyscy czują, że to ważny krok, wszyscy liczą, że wreszcie nastąpi kapitalizacja tej cudownej atmosfery, którą w końcu poprą wyniki sportowe. Hanseatisches Fußball Kontor GmbH, firma zajmująca się promowaniem perspektywicznych zawodników. Sprowadzi nam jakichś kozaków na miarę Paulinho w ŁKS-ie, czy Salaha proponowanego do Legii? Czy może to jakaś firemka-krzak, która będzie upychała swój zagraniczny szrot, znany w Polsce tak dobrze, choćby dzięki Zagłębiu Lubin?
(…)
Poza tym – patrzmy realnie. Wystarczyły układy Radosława Osucha, by w Zawiszy pojawili się naprawdę uznani grajkowie jak Carlos czy Goulon, którzy w tej lidze grają pierwsze skrzypce. Jak może wyglądać Korona z układami całej korporacji menedżerskiej? Dlatego bez nakręcania, ale z optymizmem trzeba wypatrywać ciężarówek z niemieckimi blachami obładowanymi tamtejszymi młodzikami. Któryś zwyczajnie MUSI odpalić.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].
Fot.FotoPyk