Na trybunach: wybuchowe Wielkie Derby Śląska

Miniony tydzień na trybunach to z jednej strony wielki zawód, liche frekwencje, smutny, zimny i pustawy krajobraz wyludnionych sektorów, z drugiej zaś – dwa kibolskie hity i kilka pomniejszych wydarzeń godnych wspominania. Choć większość niższych lig skończyła już rozgrywki, Ekstraklasa na początek grudnia zaplanowała prawdziwy maraton, w dodatku z takimi rodzynkami jak Wielkie Derby Śląska przy Cichej czy mecz Lechii z Legią z udziałem sporej grupy kibiców gości. Ponadto stały zestaw – derby zagraniczne (tym razem Budapeszt) plus kolejny odcinek przygód kibiców Lazio, o których upomina się już nie tylko włoski rząd, ale również kibice z całej Europy. Zapraszamy na nasz – czyli subiektywny oraz niekumaty – przegląd pięciu najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia.
1. Lechia-Legia

Wiadomo, że w starciu tych dwóch ekip zawsze coś się dzieje – stało się zresztą do tego stopnia charakterystyczne, że niektóre zagraniczne serwisy zapędziły się do określenia: „derby”.

Tym razem spotkanie mogli oglądać kibice z obu stron, więc i po obu stronach boiska pojawiły się oprawy. Lechiści „powiesili” na sektorówce Kiszczaka, Ciastonia, Urbana, Jaruzelskiego i Michnika wraz z hasłem odnoszącym się do popularnej przyśpiewki o komunistach: „System upadł… myślenie pozostało, lata mijają a drzew wciąż za mało”.

Legia z kolei „nie przebierała w środkach” z grą słów wzbogaconą o wymowny obrazek i naturalnie środki – te pirotechniczne.

2. Wielkie Derby Śląska

Bez kibiców Górnika, bez takich emocji jak kilka wiosen wstecz na Stadionie Śląskim, ale i tak z godną oprawą. Tym razem zadbali o nią fani Ruchu, którzy odpalili mnóstwo różnej maści pirotechniki, zarówno na stadionie, jak i poza nim.

3. „Barbórka” na Górniku Zabrze

Co prawda zabrzanie nie mogli pokazać się na derbach, wykorzystali za to okazję, jaką był mecz z Widzewem i uczcili święto wszystkich górników. Sama oprawa – z dużą klasą i urokiem oraz prostym, ale mocnym hasłem: „idąc co dzień do roboty, patrzą śmierci prosto w oczy”.

4. Laziali liberi

Trwają protesty po zatrzymaniu, aresztowaniu i natychmiastowym osądzeniu kibiców Lazio, którzy przyjechali na mecz Ligi Europy z warszawską Legią. Transparenty z treścią „Laziali liberi” zaprezentowano m.in. w Turynie (Juve i Torino), Mediolanie, Salerno, Neapolu i w wielu innych miastach (także w Rumunii i Bułgarii, a kwestią czasu są zapewne głosy wsparcia od kolejnych ekip).

Sofia, kibice Levskiego

Salerno, Salernitana

Turyn, kibice Juventusu i Torino.

Mediolan, fani AC Milan

O całej sprawie pewnie jeszcze napiszemy, na razie ograniczymy się do ciekawego obrazka zaserwowanego przez TVN48.

5. Derby Budapesztu

Wracając już do typowo kibicowskich spraw – derby Budapesztu, o tyle ciekawe, że dla wielu kibiców działające jak wehikuł czasu. Ujpest i Ferencvaros stworzyli atmosferę godną rodzimych lat dziewięćdziesiątych, niekoniecznie ze względu na chuligańskie przepychanki, ale ogólny klimat.

***

RAPORT KOLORUJEMY:

Jako że akcję „Kolorujemy” wspieramy już od dłuższego czasu, a nie zawsze znajdujemy czas, by informować o tym co dzieje się w domach dziecka, od tej pory w miarę regularnie postaramy się zamieszczać raporty z akcji przy podsumowaniu trybun. Mamy nadzieję, że inicjatywa nie skończy się na remontach w 2013 roku, więc i w rundzie wiosennej będzie o czym pisać.

Wypunktujmy najważniejsze informacje z kilku ostatnich dni:

– nadal trwa „sadzenie” choinek-cegiełek, z których dochód pokryje koszt remonty Domów Dziecka
– zakończono już remont w Katowicach, praca wre w Częstochowie, Jastrowie, Kutnie i Białymstoku, w przygotowaniu jest „pokolorowanie” domów dziecka z Gdańska i Chorzowa (stan na ubiegły tydzień, najświeższe raporty wraz z filmikami w drodze)
– trwa również „Liga Kolorujemy” czyli „starcia” kibiców oraz piłkarzy, których zmagania przy remontach oceniają specjalni sędziowie – fachowcy z firm patronujących akcji
– prężnie rozwija się youtube`owy kanał KolorujeMY, na którym możecie obejrzeć dotychczasowe filmy promocyjne (m.in. z udziałem piłkarzy)
– zarysowuje się pomysł na kontynuowanie pracy na rzecz dzieciaków – po remontach, niejako „przy okazji” kibice chcą w oryginalny, kolorowy sposób nauczać historii klubów, miast, małych ojczyzn i całego kraju. W tym celu inicjatorzy całej zabawy przymierzają się do zorganizowaniu pomocy od firmy „Tytan Professional” dla wykonawców murali. TUTAJ możecie pomóc zdecydować co, gdzie i jak.

A na koniec – Lechia Gdańsk wkracza do gry. Lechia to drugi zespół po poznańskim Lechu, który zagonił się do pracy przy remontach. Spójrzcie teraz na wyniki ubiegłej kolejki. Przypadek?

***

Jeśli przeoczyliśmy coś bardzo ważnego, bądź też chcecie nas poinformować o nadchodzących wydarzeniach – śmiało, atakujcie mail [email protected].