Wczoraj na murawach całej Europy działo się wiele – od genialnego powrotu Francji w dwumeczu z Ukrainą, przez magiczny występ Cristiano Ronaldo, aż po chwile trwogi Chorwatów po czerwonej kartce dla Mandżukicia. Poza czysto piłkarskimi aspektami – jak znakomity wolny Ibrahimovicia, czy precyzyjne, ultra-dokładne podania Joao Moutinho – aż roiło się od symboli, czy gestów. Almeida cieszący się z gola dla Portugalii jeszcze zanim CR7 oddał strzał, czy Zlatan, który uszanował klasę rywala oklaskując portugalskiego skrzydłowego po jego drugim golu. Jednak jakby tych emocji było mało, jakby tych pięknych historii nie wystarczało na zapełnienie dzisiejszej prasy, drugie tyle co na murawach, wydarzyło się wokół wszystkich baraży. Poniżej kilka ciekawostek dotyczących wczorajszych spotkań, w których stawką był awans do finałów mistrzostw świata.
1. Dora Tillier, główny architekt francuskiego awansu
Nie mamy wątpliwości. Można sobie wmawiać, że to motywacyjne gadki Deschamps, że to presja kibiców, wewnętrzna ambicja zawodników, czy charakter Ribery`ego, który pociągnął za sobą zespół. To wszystko tylko paplanina. Prawdziwą przyczyną gwałtownej odmiany francuskiej jedenastki, prawdziwą przyczyną spektakularnego odrobienia dwubramkowej straty w starciu z Ukrainą była ta pani.
Dora Tillier. Francuska pogodynka i gwiazdka obdarzona nieprzeciętnymi warunkami naturalnymi i unikalnymi zdolnościami motywacyjnymi. Francuska patriotka rzuciła na szale to, co ma najlepszego – zaoferowała, że w przypadku odrobienia strat i awansu Francji na mundial, poprowadzi prognozę pogody nago. Przy stanie 2:0 dla Francji, nie wyglądała na szczególnie zachwyconąâ€¦
Czekamy!
2. Wiara czyni cuda
Pozostając w temacie Francji. O ile pani Dora nie wierzyła, za co wyląduje wkrótce bez koszulki, o tyle firma Nike ubierająca francuskich piłkarzy wierzyła i… wykonała nowe koszulki. Koncern zaryzykował, postawił na metamorfozę Francuzów i jeszcze zanim awans stał się realny, wykonał dla reprezentacji nowe t-shirty. Nike było gotowe już kilka minut po końcowym gwizdku – sieć obiegły zdjęcia z hasłem „provoque le destin” i czwórką graczy w nowiutkich strojach, które jednak pojawią się na przyszłorocznym mundialu.
3. Zemsta doskonała
Szwedzi przed rewanżowym meczem z Portugalią robili wszystko, by zdeprymować rywali. Jeden z lokalnych „performerów” wybrał się w nocy pod hotel, w którym spali CR7 i spółka.
Z kolei szwedzka Pepsi wypuściła serię zdjęć z laleczką voodoo Cristiano Ronaldo:
Reakcje? 43 tysiące fanów Portugalii „polubiło” na Facebooku profil „nigdy więcej nie napiję się Pepsi”, szwedzki oddział międzynarodowej korporacji naturalnie wyraził żal i ubolewanie, ale najlepiej (najbardziej pozitiwnie) zareagowali…
4. Cristiano Ronaldo i szalony komentatator
…jak wyżej. CR7 i portugalski komentator wspólnie pozamiatali pepsawkę i Szwedów.
5. Bonus spoza Europy: Algierskie świętowanie…
Baraże grali też w Afryce. Burkina Faso poległa w starciu z Algierią, a kibice tej ostatniej wpadli w szał – od Londynu, przez Birmingham, aż po Tiaret.
