فukasz Broź. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

redakcja

Autor:redakcja

02 sierpnia 2013, 15:55 • 2 min czytania

Do Legii dołączył 21 czerwca, czyli dokładnie 11 dni przed Dossą Juniorem. Wcześniej z powodzeniem występował w Widzewie, dawał radę nawet w reprezentacji ligowców. Bez kłopotów z aklimatyzacją, wszechstronny – bo może grać i na prawej obronie, i na lewej, i jako defensywny pomocnik. Wreszcie – co najbardziej istotne – zdrowy. فukasz Broź nieźle wypadł na przedsezonowym Deyna Cup, ale później słuch zagninął o nim całkowicie.
Jan Urban namiętnie rotuje składem. Jak żaden inny trener w Ekstraklasie. W zasadzie poza Dusanem Kuciakiem, Miroslavem Radoviciem i Dominikiem Furmanem, reszta zespołu gra co dwa mecze. Szanse dostali nawet wyciągnięty z Młodej Legii, niespełna 20-letni Patryk Mikita i rok starszy Mateusz Cichocki. Henrik Ojamaa wszedł do zespołu, kiedy tylko się wyleczył, a Broź… Broź siedzi. Dwukrotnie na ławce i aż trzy razy przed telewizorem!

فukasz Broź. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
Reklama

New Saints – Legia -> poza kadrą
Legia – Widzew -> ławka
Legia – New Saints -> ławka
Pogoń – Legia -> poza kadrą
Molde – Legia -> poza kadrą

– Z moim zdrowiem jest wszystko w porządku. Jak najbardziej mogę być brany pod uwagę, jeśli chodzi o kadrę na najbliższy mecz – lakonicznie tłumaczy Broź. I rzeczywiście, biorąc pod uwagę lekką kontuzję Jakuba Rzeźniczaka oraz naprawdę mocno przeciętną dyspozycję Bartosza Bereszyńskiego, z Podbeskidziem 28-latek pewnie w końcu dostanie szansę debiutu. Tak czy inaczej – to, że jeszcze nie zagrał ani minuty, mocno nas dziwi. I daje do myślenia…

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama