Ludzie polskiej piłki na liście najbogatszych. Spory zjazd Wojciechowskiego

Udział najbardziej zamożnych biznesmenów w budowie (a czasem rozbiórce) polskiej piłki z roku na rok zdaje się być nieco mniejszy, ale właśnie ukazał się najnowszy ranking Forbesa, do którego zawsze warto zajrzeć, choćby z ciekawości. W pierwszej setce najbogatszych Polaków ciągle można znaleźć kilka nazwisk osób, które inwestują lub inwestowały i sparzyły się na naszej ligowej rzeczywistości.
Wygląda to tak:

2. Zygmunt Solorz-Ł»ak – 10,4 miliarda złotych
9. Bogusław Cupiał – 2 miliardy złotych
40. Józef Wojciechowski – 500 milionów złotych
53. Aldona Wejchert – 450 milionów złotych
58. Janusz Filipiak – 415 milionów złotych
68. Mariusz Walter – 340 milionów złotych
72. Sylwester Cacek – 335 milionów złotych

Oczywiście nie każda z tych postaci jest zaangażowana w futbol w równym stopniu. Taki Solorz-Ł»ak, który dziś o „drobne” kilkaset milionów ustępuje najbogatszemu Janowi Kulczykowi, akurat zamierza pozbyć się swoich udziałów w Śląsku Wrocław. Niebawem zostanie po nim głównie wykopana pod galerię handlową dziura w ziemi. Ciągle znacznie lepiej niż sama Wisła Kraków przędą interesy jej właściciela – Bogusława Cupiała, który utrzymał miejsce w pierwszej dziesiątce listy.

Do góry poszedł też Janusz Filipiak, a zupełnie na odwrót Józef Wojciechowski. W jakim stopniu przez Polonię, w jakim przez kryzys na rynku budowlanym, to dziś sprawa o tyle oczywista, co drugorzędna. JW według Forbesa zjechał o 30 pozycji, a wartość jego majątku w porównaniu z rokiem ubiegłym miała zmaleć o 50 procent. W przypadki takich ludzi trochę nie wypada używać słowa „kryzys”, co nie zmienia faktu, że niewielu najbogatszych Polaków – według szacunków magazynu – spotkał podobny biznesowy przestój.