Reklama

Gęsior bohaterem ligowego klasyku

redakcja

Autor:redakcja

10 października 2017, 09:00 • 1 min czytania 4 komentarze

Mecze Widzewa z Legią to historia polskiej piłki. Kilkukrotnie zdarzało się, że to właśnie w takim bezpośrednim pojedynku, któryś z zespołów eliminował drugi z walki o tytuł. Taka sytuacja miała miejsce 15 kwietnia 2000 roku, gdy dwa gole Marcina Zająca i trafienie Dariusza Gęsiora dały widzewiakom wygraną nad ekipą ze stolicy.

Gęsior bohaterem ligowego klasyku

Dla samego zawodnika Widzewa był to gorzko-słodki wieczór. Zwycięstwo, gol w ostatniej minucie, w tym pozbawienie szans na mistrzostwo Polski Legii, ale Gęsior w pierwszej połowie… stracił zęba. Nie przeszkodziło mu to jednak w rozstrzygnięciu losów meczu.

– Widziałem, że bramkarz Legii rozstawił nogi, podczas podbiegnięcia do piłki. Wymyśliłem sobie, że strzelę między nimi. Mój plan się udał.

Najnowsze

Ekstraklasa

Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Piotr Rzepecki
5
Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Komentarze

4 komentarze

Loading...