Śląsk ma walczyć o Ligę Mistrzów, a kruszy mu się obrona. Pietrasiak znowu pod ostrzałem…

redakcja

Autor:redakcja

14 maja 2012, 13:00 • 2 min czytania

Chciałoby się powiedzieć, że ten to ma pecha. Jak nie rozwali auta po dwóch piwach tuż przed zdobyciem wicemistrzostwa, to jak już zdobędzie mistrza, na jaw wychodzi, że maczał palce w ustawianiu meczów. Ale przecież to nie pech, a świadome wybory, do których jednak sam zainteresowany się, póki co, nie przyznaje.
Blog „Piłkarska Mafia” poinformował dzisiaj, że postawiono zarzuty w sprawie korupcji kolejnym piłkarzom. Wśród nich trójka znanych dobrze przyjaciół z Bełchatowa: Radosław Matusiak, فukasz Garguła i świeżo upieczony mistrz kraju – Dariusz Pietrasiak, który miał występować w 30 ustawionych meczach. Zainteresowaliśmy się przyszłością tego ostatniego, bo jeśli wyleci za te zarzuty ze Śląska, to obrona wrocławian zacznie jeszcze bardziej świecić pustkami, a to dość mało napawające optymizmem w kontekście walki o fazę grupową Ligi Mistrzów.

Śląsk ma walczyć o Ligę Mistrzów, a kruszy mu się obrona. Pietrasiak znowu pod ostrzałem…
Reklama

Z klubu jednak na razie nikt nie zamierza go wyrzucać. O całej sprawie dowiedziano się od nas, ale nie podjęto jeszcze żadnych wiążących kroków. – Mamy za mało wiedzy, żeby podejmować jakiekolwiek decyzje. Poza tym, najpierw musimy porozmawiać z samym zawodnikiem – mówił rzecznik, Michał Mazur.

Nam natomiast udało się spotkać Darka, ale chęć do rozmowy zniknęła mu w momencie, kiedy powiedzieliśmy, na jaki temat chcemy pogadać. – To jakieś rzeczy sprzed kilku lat, ktoś coś sobie wymyślił i nie będę się na razie do tego ustosunkowywał – rzucił tylko i wsiadł do samochodu. Oczywiście jako pasażer, bo za poprzedni wybryk zabrano mu prawko.

Reklama

Wtedy Orest Lenczyk puścił mu to płazem, ale teraz będzie miał dużo większą zgryzotę. Pan od WF-u trener znany jest przecież ze swoich kryształowych zasad i niepodawania ręki ludziom zamieszanym w korupcję. Teraz niewykluczone, że nie będzie mógł jej wyciągnąć do trójki swoich pupilków z GKS-u, a – zgodnie ze swoimi regułami, o których tyle mówił – Pietrasiaka wyrzucić z drużyny. Tylko, że wtedy na środku obrony zostanie mu już chyba tylko Marek Wasiluk.

TK

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama