Skauting Widzewa dociera dosłownie wszędzie

Widzew Łódź zaprosił na testy 19-letniego André Stratmanna, Niemca, jak można się domyślić po nazwisku. Niemiec z Borussii – to nawet nieźle brzmi. Szkoda tylko, że to nie jest Borussia Dortmund, ani Borussia Moenchengladbach. Nie jest to też drużyna rezerw z Dortmundu czy Moenchengladbach, lecz Borussia Dröschede. Jej stadion możecie podziwiać na zdjęciu.
Zaglądamy do pierwszej ligi – pudło.
Zaglądamy do drugiej – pudło.
Zaglądamy do trzeciej – pudło.
Zaglądamy do czwartej – pudło.
Zaglądamy do piątej – pudło.
Zaglądamy do szóstej – jest!

Tak szczerze, to nie jesteśmy w stu procentach pewni tych wyliczeń. To jest chyba szósta liga. Mogliśmy się lekko walnąć, może być siódma, ale chyba jest szósta.

Tylko, że to nie koniec. 19-letni Stratmann, jak głosi komunikat, grał ostatnio w zespołach młodzieżowych, czyli rozumiemy przez to, że z seniorami nie rywalizował nawet w szóstej lidze. To już każe przypuszczać, że występował w jakichś turniejach dzikich drużyn i to bez specjalnego powodzenia, skoro go starzy nie chcieli do siebie.

Wydawało nam się, że transfer Stratona do Widzewa będzie trudno przebić, ale jak widać działacze nie ustają w próbach. Od Stratmanna jest już tylko krok do pozyskania Chińczyka z plantacji ryżu, wybranego drogą losowania…