Reklama

To bolało. Polskie drużyny zebrały łomot w siatkarskiej Lidze Mistrzów

Rafal Bienkowski

Autor:Rafal Bienkowski

15 marca 2017, 23:07 • 3 min czytania 8 komentarzy

Lać i patrzeć, czy równo puchnie – niestety, mniej więcej tak podeszli dziś do polskich drużyn rywale w fazie play-off Ligi Mistrzów. I faktycznie puchło równo, bo swoje mecze przegrały solidarnie zarówno ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, PGE Skra Bełchatów, jak i Asseco Resovia Rzeszów. Wszystkie przed rewanżem postawiły się więc pod ścianą i będą potrzebowały małego cudu, żeby awansować dalej.  

To bolało. Polskie drużyny zebrały łomot w siatkarskiej Lidze Mistrzów

Pierwsza na boisko w Rosji wyszła ZAKSA i zaczęło się jak u Hitchcocka, czyli od prawdziwego trzęsienia ziemi – wygranej mistrzów Polski z Biełogorie Biełgorod aż 25:13. A pamiętajmy, że po drugiej stronie siatki nie biegały jakieś ogórki, tylko kozacy pokroju Siergieja Tietiuchina, Tarasa Chtieja czy Dmitrija Muserskiego. Ten ostatni, chociaż jest jednym z najwyższych siatkarzy świata – mierzy aż 218 cm – po tej partii prawie skulił się ze wstydu jak małe dziecko. Słowem, to było manto. Wszystko zaczęło się więc kapitalnie, ale niestety, potem w posiadanie pasa weszli już tylko Rosjanie… Podopieczni słynnego Giennadija Szypulina (z reprezentacją Rosji zdobył w przeszłości dwa medale olimpijskie) wygrali pozostałe partie, zamiatając tym samym ZAKS-ę 3:1 (13:25, 25:21, 25:23, 25:20). Szkoda, bo z naszej trójki to właśnie kędzierzynianie mieli teoretycznie największe szanse na wygraną.

Z porażki Polaków tradycyjnie rechotał na Twitterze Alexey Spiridonov, największy rosyjski prowokator, którego większość naszych zawodników chciałoby pewnie obić. I to niekoniecznie piłką.

17321370_1343508539028643_425470946_n

O tym, że PGE Skrę Bełchatów czeka dziś droga przez mękę, wiadomo było już od momentu losowania. W końcu do Polski przyjechała naszpikowana gwiazdami Cucine Lube Civitanova, która w fazie grupowej dwukrotnie opędzlowali naszą Resovię do zera i generalnie jest dla wielu głównym kandydatem do wygrania całej LM. To był nieco dziwny mecz i wcale nie taki nie do wygrania. Skra postawiła się Włochom, bardzo długo utrzymywała dobry blok i przyjęcie, ale w najważniejszych momentach brakowało jej jakości w ataku. Nawet Mariusz Wlazły, który dwoił się i troił zdobywając łącznie 23 punkty, w kluczowych momentach dostawał piłkę w przysłowiowe skarpetki po czapach Włochów. Skończyło się na 1:3 (21:15, 25:21, 23:25, 21:25). – Kurczę, mecz przegraliśmy w końcówce trzeciego seta. Długo szliśmy łeb w łeb… Cóż, jedziemy się bić do Włoch – mówił po meczu przed kamerami Polsatu Sport Michał Winiarski.

Reklama

Problem w tym, że we Włoszech nawet wygrana 3:2 wyrzuca bełchatowian z gry. Trzeba więc wygrać 3:0 lub 3:1, a tym samym doprowadzić dopiero do „złotego seta”.

Nieco lepiej wygląda sytuacja Asseco Resovii Rzeszów, która dziś też przerżnęła z Azimutem Modena, ale tylko 2:3, co daje jakąś nadzieję. W tym meczu jednak najdłużej pachniało wygraną, bo po pierwszym zwycięskim secie rzeszowianie dobrze weszli też w kolejny. Ich gra posypała się jednak po drugiej przerwie technicznej. To wtedy szalony Earvin N’Gapeth i jego kumple z Modeny poczuli krew doprowadzając do remisu. Trzecią partię wygrała jednak ekipa Andrzeja Kowala i stanęła przed szansą „pogonienia” faworyzowanych mistrzów Włoch. Ale ci zdołali się pozbierać, doprowadzili do tie-breaka, w którym ostatecznie – mimo wielkich nerwów – dobili naszych.

Rewanże w przyszłym tygodniu. Mecze ZAKS-y i Skry odbędą się 22 marca, Resovia zagra dzień później. Oby to nie były ich ostatnie podrygi w tegorocznej LM.

Najnowsze

Francja

Luis Enrique wstrzymał się od krytyki sędziów po meczu z AS Monaco. “Trudno prowadzić taki mecz”

Arek Dobruchowski
3
Luis Enrique wstrzymał się od krytyki sędziów po meczu z AS Monaco. “Trudno prowadzić taki mecz”
Ekstraklasa

Ponad Śląskiem 715 klubów w Europie, czyli WKS najgorszy na kontynencie

AbsurDB
8
Ponad Śląskiem 715 klubów w Europie, czyli WKS najgorszy na kontynencie

Inne sporty

Liga Mistrzów

Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa

AbsurDB
35
Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa
Polecane

Czarni Radom znów mogą upaść? W tle polityka, człowiek od olejów do aut i naganne noclegi

Jakub Radomski
10
Czarni Radom znów mogą upaść? W tle polityka, człowiek od olejów do aut i naganne noclegi

Komentarze

8 komentarzy

Loading...