Nowe stadiony, a już przestarzałe…

Po tym, jak Albert Sosnowski zmierzył się z Witalijem Kliczką na stadionie Schalke w Gelsenkirchen, pojawił się pomysł, aby i w Polsce walki odbywały się na takich obiektach. Na łamach “Super Expressu” Andrzej Wasilewski ogłosił, że będzie starał się doprowadzić do organizacji walki Krzysztofa “Diablo” Włodarczyka na Legii.
I od razu spostrzeżenie – stadion Schalke otwarto w 2001 roku. Ma zasuwany dach i wysuwaną murawę. My w Polsce budujemy ultra, super, hiper, ekstra nowoczesne obiekty “o jakich marzyłeś”, które nie mają ani jednego, ani drugiego. Niby chcemy iść z duchem czasu, a już na wstępie stawiamy coś, co jest niedzisiejsze.

Niby w jaki sposób na Legii miałaby się odbyć walka bokserska? Omenaa Mensah na kilka miesięcy wcześniej ze stu procentową pewnością przewidzi, że nie będzie padać, czy też w czasie walki – jeśli przyjdzie burza – rozciągnie się nad ringiem plandekę? A może po prostu zwycięży opcja “a nuż się uda i pogoda dopisze”? Druga sprawa – co z murawą? W Gelsenkirchen w czasie walki cała płyta była zastawiona krzesełkami, stoiskami cateringowymi, barami oraz… parkietem do tańczenia. Na Legii zrobią to wszystko na trawie, czy też tę trawę czymś przykryją i ubiją?

Dziwne, że w Polsce w tym samym czasie buduje się aż tyle stadionów i żaden z nich nie będzie nowocześniejszy niż stadion Schalke, którego budowa ruszyła w 1999 roku…