„Cycuś” to się dopiero bawi!

redakcja

Autor:redakcja

09 stycznia 2009, 02:36 • 1 min czytania

Przez prawie osiem lat gry w Szachtarze Donieck Mariusz Lewandowski dorobił się takiej kasy, że nie interesują go wczasy last minute w Hurghadzie ani rejs po Jeziorach Mazurskich. Jak informuje „Super Express”, pomocnik reprezentacji Polski zafundował sobie ostatnio kosmiczne wakacje. Razem z rodziną odwiedził jeden z dwóch istniejących na świecie hoteli siedmiogwiazdkowych – Burdż Al-Arab. Za 11-dniowy pobyt w Zjednoczonych Emiratach Arabskich „Cycuś” zapłacił – bagatela – 55 tysięcy dolarów.
– Mieliśmy do dyspozycji był dwupoziomowy apartament, w sumie 340 m2. Złote klamki, złote ramy, plazmy, po prostu na każdym kroku przepych i komfort – chwali się Lewandowski. Jeśli dodamy, że w swoim apartamencie miał do dyspozycji bibliotekę (to akurat bez sensu, bo kto płaci 5 tys. dolców za dobę hotelową, żeby poczytać książki?), stół do bilardu, a nawet akwarium z żywą rafą koralową, to rzeczywiście – w takim hotelu nie bywa się codziennie.

„Cycuś” to się dopiero bawi!
Reklama

Ponad 160 tysięcy złotych, które Lewandowski wydał na wakacje, to dla niego żaden wydatek. Mniej więcej tyle zarabia przecież na miesiąc. Naprawdę, ani trochę nie dziwimy się „Cycusiowi”, że nie chce mu się ruszać z Doniecka. Nie w każdym zachodnim klubie zarabiałby tyle, by móc spełniać swoje największe kaprysy.

P.S. Jeśli uważacie, że Lewandowski jest rozrzutny, to jesteście w błędzie. Największy apartament w hotelu ma 780 m2. Inna sprawa, że trzeba za niego zapłacić około 35 tys. dolarów za dobę…

Reklama

Najnowsze

Anglia

Młodzież w blasku reflektorów. Amorim pozytywnie o grze United

Wojciech Piela
0
Młodzież w blasku reflektorów. Amorim pozytywnie o grze United
Inne kraje

Tureckie media: reprezentant Polski może zmienić klub jeszcze tej zimy

Wojciech Piela
1
Tureckie media: reprezentant Polski może zmienić klub jeszcze tej zimy
Hiszpania

Barcelona interesuje się obrońcą Benfiki, ale Mourinho stawia weto

Maciej Piętak
0
Barcelona interesuje się obrońcą Benfiki, ale Mourinho stawia weto
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama