Reklama

To się nazywa pozytywna reakcja – Góralski wrócił silniejszy

redakcja

Autor:redakcja

13 października 2016, 12:42 • 2 min czytania 0 komentarzy

Na początku sezonu Michał Probierz nie był zadowolony z Jacka Góralskiego. Pomocnik zagrał na inaugurację z Legią, gdzie w pierwszej połowie środkowa linia Jagiellonii została całkowicie zdominowana, po czym usiadł na ławce, a nawet został zesłany do drugiej drużyny. Nie oglądaliśmy go w sześciu kolejnych meczach Ekstraklasy, ale nie można powiedzieć, że w tym czasie defensywny pomocnik tracił czas. Przeciwnie, ciężko pracował nad swoją formą, przez co po powrocie na boisko z miejsca wskoczył do ligowej czołówki. Jego najnowsze noty to 7,7,6,7, przez co Górlaski wspiął się aż na drugie miejsce naszej klasyfikacji piłkarza sezonu. Na szczycie wciąż utrzymuje się Konstantin Vassiljev, więc środkowej formacji Probierzowi może pozazdrościć niemal każdy trener w Polsce.

To się nazywa pozytywna reakcja – Góralski wrócił silniejszy

A z pewnością może to zrobić Radolav Latal z Piasta, gdzie – jak mogło się wydawać na początku sezonu – za kreowanie gry będą odpowiadać Masłowski i Zivec. Tymczasem obaj panowie po jedenastu kolejkach znaleźli się w niechlubnym zestawieniu TOP 7 badziewiaków, przy czym sprowadzony z Legii pomocnik jest tutaj samodzielnym liderem. To wręcz nieprawdopodobne, jak fatalnie układa się kariera Masłowskiego, który w kolejnym klubie absolutnie nie potrafi nawiązać do formy z Zawiszy, którą jakiś czas temu wyceniono na 800 tysięcy euro. Skoro Michał nie radzi sobie w Gliwicach, to należałoby zapytać, czy jest w stanie poradzić sobie gdziekolwiek w Ekstraklasie?

Ciekawie wygląda także sytuacja w Legii, gdzie – z wyłączeniem półrocznego wypożyczenia Artura Jędrzejczyka – mówiło się, że drużyna ma dwóch równorzędnych prawych obrońców. Tymczasem początek sezonu 2016/17 mówi coś zupełnie innego. Zarówno Bereszyński, jak i Broź, po równo podzielili się występami (obaj zostali przez nas ocenieni po pięć razy), ale ten pierwszy jest obecnie drugim defensorem ligi, natomiast były kapitan Widzewa zamyka zestawienie najgorszych. Wydaje się, że akurat względem tej pozycji w najbliższym czasie Jacek Magiera nie będzie miał pozytywnego bólu głowy.

Przypomnijmy, że po każdej kolejce oceniamy piłkarzy w skali 1-10, a arbitrów w skali 1-6. Tym razem klasyfikowaliśmy zawodników i sędziów, którzy uzbierali minimum pięć not. W klasyfikacji U-21 bierzemy pod uwagę wyłącznie piłkarzy urodzonych w 1995 roku lub młodszych. Całe zestawienie prezentuje się następująco:

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...