Reklama

Walka o prezesurę w PZPN: do akcji wkracza prokurator!

redakcja

Autor:redakcja

21 października 2008, 12:19 • 2 min czytania 0 komentarzy

No to się zaczęło! Na kilka dni przed wyborami prezesa PZPN kandydaci zostali zdziesiątkowani. Zdzisławowi Kręcinie prokuratura zamierza jutro przedstawić zarzuty związane z niegospodarnością, Grzegorza Lato ta sama instytucja bierze pod lupę (działalność w Stali Mielec), a Zbigniew Boniek ma nie spełniać warunków formalnych, by rządzić związkiem. Na razie nie oberwał jeszcze Tomasz Jagodziński, ale pewnie tylko dlatego, że jego nikt nie traktuje poważnie i nikomu nie chce się szukać żadnych haków. W każdym razie zapowiadają się wesołe dni – będzie o czym pisać.
Oczywiście najważniejsza wiadomość jest taka, że zamieszanie zamieszaniem, ale i tak nie będzie to miało żadnego znaczenia w perspektywie wyborów. Głosujący wskażą kogo chcą, choćby nawet zbrodniarza wojennego. Nie od dziś wiadomo, że prokuratorskie zarzuty są ostatnią rzeczą, jaką działacze się przejmują. Wychodzi więc na to, że jeśli ktoś ma kłopoty, to tylko Boniek. Polskie prawo łamać można, ale regulaminu PZPN – nigdy!

Ale krótki meldunek jest następujący…

Zdzisław Kręcina – skala problemów: 8/10. Paragraf pod który Kręcina miałby podpaść jest wyjątkowo nieczytelny. Brzmi tak: “kto, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Grzegorz Lato – skala problemów 2/10.
Latę ktoś ewidetnie chce zniszczyć. W ostatnim czasie anonimowy człowiek dzwonił do bardzo wielu dziennikarzy z różnych redakcji i opowiadał tę samą historyjkę. Wysyłał nawet dokumenty, niektórym do domu. Pierwszy napisał o tym “Super Express” – jeden z działaczy ŁKS miałby dać 60 tys. zł Grzegorzowi Lacie (wówczas pracującemu w Stali Mielec) za niezrealizowany w końcu transfer piłkarza. Lato miał pieniędzy nie oddać.

Zbigniew Boniek – skala problemów 10/10.
Paragraf 1 artykułu 23 statutu PZPN mówi m.in., że “kandydatami na prezesa mogą być osoby zamieszkałe na stałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i działające w strukturach PZPN, wojewódzkich związków piłki nożnej, lig zawodowych i klubów piłkarskich”. Boniek jest z tymi przepisami na bakier – ani nie mieszka w Polsce, ani nie działa w strukturach PZPN. Niby szczegół, ale jak się leśne dziadki uprą…

Walka o prezesurę w PZPN: do akcji wkracza prokurator!

WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...