Widzew Łódź na rynku transferowym idzie tak szeroko, że praktycznie nie ma już dnia, żeby nie byli z nim łączeni kolejni piłkarze. W ostatnich godzinach wypłynęły dwa nowe nazwiska.
Zacznijmy od tego bardziej zachęcającego na papierze. Zdaniem Piotra Koźmińskiego z Goal.pl na liście życzeń Widzewa znajduje się Balthazar Pierret z Lecce.
Z Lecce do Widzewa? Balthazar Pierret na celowniku
25-letni defensywny pomocnik w ubiegłym sezonie był podstawowym zawodnikiem tego klubu w Serie A. Rozegrał 30 meczów, a gdyby nie kontuzja mięśniowa, pewnie miałby ich jeszcze więcej.
W tym sezonie jednak akcje Francuza wyraźnie spadły – w sporej mierze przez nawracające problemy zdrowotne. W efekcie na boisku pojawił się tylko trzy razy i to wchodząc na końcówki.
Co ciekawe, Pierret jako junior przez jakiś czas trenował w Escoli Varsovia, bo jego będący dyplomatą ojciec pracował wtedy w Polsce i rodzina podążyła za nim.
Gdyby Francuz miał zawitać do Widzewa, trzeba byłoby odchudzić kadrę, bo już teraz w środku pola łodzian robi się tłok, zwłaszcza że pod koniec jesieni zaczęli grać w ustawieniu z dwójką napastników. Aktualnie na dwie pozycje trener Igor Jovicević ma Leragera, Shehu, Alvareza, Czyża i Selahiego. Nie liczymy Tonio Teklicia, który prawdopodobnie zostanie wypożyczony do NK Osijek.
Reprezentant Kosowa łączony z Widzewem
Ukraińskie media donoszą z kolei, że w kręgu zainteresowań Widzewa znalazł się stoper reprezentacji Kosowa Ilir Krasniqi. Od półtora roku gra on w Kołosie Kowaliwka (pewny skład), a wcześniej występował w rodzimym KF Llapi. Na początku poprzedniego sezonu zdążył jeszcze zmierzyć się z Wisłą Kraków w eliminacjach Ligi Europy (0:2, 1:2).
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- Brylant z Lecha Poznań mógł wyjechać. Oferta odrzucona [NEWS]
- Pietuszewski w FC Porto? „Cztery lata temu pewnie nie spałby kilka nocy”
- Lech ściąga konkurencję dla Mrozka. Transfer na ostatniej prostej
- Pierwszoligowiec szuka wzmocnień. Na celowniku piłkarz z Ekstraklasy
Fot. Newspix