Trener ŁKS-u: Potrzebujemy wzmocnić dwie pozycje

Maciej Piętak

21 grudnia 2025, 19:54 • 2 min czytania 8

ŁKS Łódź zakończył rundę jesienną w nastrojach dalekich od euforii, ale z nadzieją na lepszą wiosnę. Niesatysfakcjonujące wyniki doprowadziły w listopadzie do zmiany na stanowisku trenera. Nowy szkoleniowiec, Grzegorz Szoka, nie przegrał żadnego z pierwszych trzech spotkań, a teraz wyznaczył konkretny plan wzmocnień na zimowe okno transferowe.

Trener ŁKS-u: Potrzebujemy wzmocnić dwie pozycje
Reklama

ŁKS się wzmocni?

Grzegorz Szoka objął stanowisko trenera łódzkiego klubu 11 listopada. Poprowadził zespół w trzech meczach i ani razu nie przegrał. Zaczął od zwycięstwa 2:1 w Łęcznej z Górnikiem, a potem były dwa remisy. Najpierw przeciwko byłemu pracodawcy, Zniczowi Pruszków, a następnie u siebie z Wisłą Kraków.

Reklama

W rozmowie z portalem Łączy nas piłka Szoka zdradził, że w klubie odbyło się już spotkanie dotyczące transferów w nadchodzącym okienku. Choć ostateczne decyzje należą do władz klubu, sztab szkoleniowy jasno określił swoje potrzeby. ŁKS zamierza pozyskać zawodników na dwie kluczowe pozycje.

Z perspektywy trenera widzimy potrzebę wzmocnienia dwóch pozycji. Chodzi o środkowego obrońcę i defensywnego pomocnika. Dziś na „szóstce” gra Mateusz Wysokiński, który bardzo fajnie zaadaptował się do tej roli, choć naturalnie jest raczej ofensywnym zawodnikiem. Widać jednak, że z każdym meczem robił postęp i na pewno jest jedną z opcji na tę pozycję. Czasem dobieramy zawodnika pod konkretny plan na mecz, pod danego przeciwnika, ale prawda jest taka, że on jest właściwie jedynym typowym graczem na „szóstce”. Sebastian Ernst to bardziej „ósemka”, Michał Mokrzycki też. Dlatego zawodnik, który dobrze czułby się w działaniach stricte defensywnych, bardzo by nam się przydał – powiedział trener ŁKS-u cytowany przez wspomniany wcześniej portal.

Wzmocnienie obrony także się ŁKS-owi przyda – tylko sześć klubów straciło więcej goli od łodzian.

Mimo odległej pozycji w tabeli, cel przy Alei Unii pozostaje ambitny. Choć bezpośredni awans wydaje się obecnie mało realny, Rycerze Wiosny chcą się włączyć do walki o baraże.

– W momencie, gdy przejmowałem drużynę na dwunastym miejscu, bardziej realnie patrzymy w kierunku strefy barażowej. Chcemy się do nich dostać i tą drogą dać sobie szansę na awans do ekstraklasy – dodał Szoka.

Pierwszy mecz w rundzie wiosennej ŁKS rozegra 7 lutego. Rywalem będzie wicelider rozgrywek Polonia Bytom.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

8 komentarzy

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama