W programie Ekstraklasa po godzinach w Canal+ gościem był Piotr Sadczuk, prezes Wisły Płock. Najważniejszą kwestią była doskonała postawa beniaminka. Działacz chciałby, aby nadchodzący rok był tak samo udany. Istotny fragment poświęcono też postawie na boisku łapiącego mnóstwo kartek Ibana Salvadora.

Reprezentant Gwinei Równikowej wywołuje wiele negatywnych emocji przez swoje zachowanie na murawie. Już w Hiszpanii potrafił złapać… 19 żółtych kartek w sezonie ligowym, grając w rezerwach Valencii. W innych z kolei uzbierał: 14, 15 czy 16. Mówiąc delikatnie – nie jest od lat ulubieńcem arbitrów, a raczej najgorszym do prowadzenia piłkarzem.
W Polsce jednak aż tak źle nie jest. Sezon temu Salvador w Betclic 1. Lidze miał osiem takich napomnień. Wchodzi w to jedna czerwona kartka po dwóch żółtych. Zapowiada się, że przebije ten wynik, bo w Ekstraklasie ma na razie sześć „żółtek” – dostaje praktycznie w co drugim meczu.
Iban Salvador polaryzuje kibiców
Zawodnik Wisły Płock już na drugim poziomie rozgrywkowym wywoływał duże emocje. Nie zmieniło się to po awansie do Ekstraklasy. Sadczuk zwrócił uwagę, że choć na boisku Iban Salvador daje powody do krytyki, tak prywatnie to przesympatyczny człowiek. Nie podoba mu się zachowanie zawodnika, ale regularnie z nim o tym rozmawia.
Nigdy nie widziałem bardziej wkurzającego piłkarza w Ekstraklasie niż Iban Salvador. Pierwszorzędny kabareciarz w złym guście.
— Karol Szumlicz (@karolszumlicz) November 30, 2025
– W ubiegły piątek byliśmy w galerii Wisła. Nasi piłkarze naprawdę byli oblegani, parkingi się trochę tam przyblokowały. Długo wszyscy stawali do zdjęć. (…) Do Ibana był ciągle cały wianuszek kibiców, którzy prosili o zdjęcia i autografy – mówił Sadczuk.
– Poza boiskiem jest bardzo sympatycznym człowiekiem. Zażartowałem, że musimy w galerii zgasić światło. On na to „Prezesie, ma pan gwiazdę w drużynie to trzeba galerię trochę przetrzymać otwartą – stwierdził.
I dodał: – Ubolewamy nad tym, bo chcielibyśmy i rozmawiamy o tym z Ibanem, że jeśli przekuje ten wulkan, który w nim siedzi, w typowe piłkarskie rzeczy, to mamy z niego duży pożytek. Ma on naprawdę wysokie umiejętności, ale musi wyeliminować te zachowania.
Sadczuk krytykuje Lyczmańskiego
Prezes Wisły Płock ocenił też pracę sędziów. Skrytykował komentarze Adama Lyczmańskiego, który w ostatniej Lidze+ Extra skupił się na piłkarzu z Afryki. Były arbiter określił zachowanie Salvadora mianem komedianckiego.
🗣Adam Lyczmański: „Komedianckie zachowanie Ibana Salvadora. Mam nadzieję, że sędziowie wezmą na tapet tego zawodnika i takie zachowania będą karane kartkami”.
📺 Ligę+Extra możecie oglądać w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/DYVywsvso4 pic.twitter.com/HHC9x4ZVm8
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 30, 2025
– Bardzo mi się nie podobały stwierdzenia Adama Lyczmańskiego, mojego kolegi, że każdy powinien zwrócić na niego uwagę. Każdy sędzia się przygotowuje do meczu. Szanuję bardzo sędziego Wojtka Mycia za postawę.(…) Poradził sobie z Ibanem bez kartek, umiejętnością zarządzania czy też pod kątem rozładowania atmosfery. Takie namawianie by brano kogoś na tapet to naprawdę… Ja sobie tego nie życzę – powiedział Sadczuk.
– Wiem już, że wszyscy na Ibanie się szkolą, ale jeśli mamy daną sytuację, to ją oceniajmy, a nie, że nastawiamy się na zawodnika. (…) Bez Ibana Wisła nie awansowałaby do Ekstraklasy. Wierzymy, że Iban zmieni swoje zachowanie – zakończył.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Arreiol z debiutem w Legii
- Lech Poznań odrzucił ofertę za asystenta
- Wszołek: „Wstyd mi wychodzić z domu po remisie”
Fot. Newspix