Reklama

Mateta jak Alvarez. Spuścizna po decyzji Marciniaka

Marcin Ziółkowski

30 listopada 2025, 17:52 • 2 min czytania 0 komentarzy

Do ciekawej sytuacji doszło podczas meczu na Selhurst Park pomiędzy Crystal Palace a Manchesterem United. Sędzia Robert Jones po konsultacji z systemem VAR zażądał powtórzenia rzutu karnego, z uwagi na podwójne dotknięcie piłki przez Jeana-Philippe’a Matetę. Francuz mógł podejść po raz drugi do piłki dzięki… Szymonowi Marciniakowi.

Mateta jak Alvarez. Spuścizna po decyzji Marciniaka

W Premier League skorzystali z reformy w przepisach

W 32. minucie starcia 13. kolejki Premier League nierozważnie zachował się Leny Yoro. Francuz sfaulował wbiegającego w pole karne rodaka, Jeana-Philippe’a Matetę. Była to oczywista jedenastka.

Reklama

Rosły napastnik londyńczyków pokonał bez problemu Senne’a Lammensa. Arbiter Robert Jones otrzymał jednak przez słuchawkę wiadomość, że ofensywny piłkarz kadry Les Bleus dotknął piłkę dwa razy przy rzucie karnym.

Było to przypadkowe, więc należało powtórzyć jedenastkę. Mateta zmienił tym razem róg i pokonał Lammensa.

W drugiej połowie United odrobiło straty po golach Joshuy Zirkzee i Masona Mounta. Czerwone Diabły po wygranej wyprzedziły w tabeli zespół Olivera Glasnera.

Mateta powtórzył karnego. To skutek zmiany wprowadzonej po meczu z Marciniakiem

Mateta mógł powtórzyć rzut karny – to skutek zmian wprowadzonych przez IFAB w czerwcu tego roku. Wszystko to z powodu sytuacji z 12 marca ze spotkania Ligi Mistrzów.

Główną rolę w serii jedenastek odegrał Szymon Marciniak. Na Estadio Metropolitano Julian Alvarez dwukrotnie dotknął piłki przy wykonywaniu rzutu karnego. Choć dotknięcie było minimalne, a piłkarz poślizgnął się – według przepisów Marciniak nie mógł uznać tego trafienia.

Real Madryt awansował wtedy po rzutach karnych do ćwierćfinału. Cała sprawa wywołała ogromne kontrowersje i otworzyła dyskusję – czy nie powinno się dopuścić w takich przypadkach do powtórki wykonania karnego? Przyniosło to pozytywny skutek, do zmiany doszło trzy miesiące po spotkaniu w Madrycie. 

Zmianą w przepisach, którą potwierdzono 12 czerwca przez IFAB jest kwestia dwukrotnego dotknięcia piłki. Obowiązkiem jest powtórzenie karnego, jeżeli próba tego typu jest uderzeniem celnym. W przypadku niecelnego uderzenia z rzutu karnego – nie ma możliwości powtórki.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Człowiek urodzony w roku stulecia swojego przyszłego ulubionego klubu. Schodzący po czerwonej kartce Jens Lehmann w Paryżu w finale Ligi Mistrzów 2006 to jego pierwsze piłkarskie wspomnienie. Futbol egzotyczny nie jest mu obcy. Przykład? W jednej z aplikacji ma ustawioną gwiazdkę na tajskie Muangthong United, bo gra tam niejaki Emil Roback. Inspiruje się Robertem Kubicą, Fernando Alonso i Ottem Tanakiem, bo jest zdania, że warto dać z siebie sto i więcej procent, nawet mimo niesprzyjających okoliczności. Po szkole godzinami czytał o futbolu na Wikipedii, więc wybudzony nagle po dwóch godzinach snu powie, że Oleg Błochin grał kiedyś w Vorwarts Steyr. Potrafi wstać o trzeciej nad ranem na odcinek specjalny Rajdu Safari, ale nigdy nie grał w Colina 2.0. Na meczach unihokeja w szkole średniej stawał się regenem Lwa Jaszyna. Esencją piłki jest dla niego styl rodem z Barcelony i Bayernu Flicka, bo Zdenek Zeman i jego podejście to życie, a posiadanie piłki jest przehajpowane

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama