Były zawodnik Manchesteru City, który na Etihad Stadium spędził prawie dekadę, poinformował o odwieszeniu butów na kołek. Koniec kariery ogłosił przy okazji charytatywnego meczu, po którym jak sam mówił, czuł się wyczerpany.

– W piłce nie mam już motywacji – dodał.
Fernandinho oficjalnie zakończył karierę
53-krotny reprezentant Brazylii, Fernandinho, po niemal roku od swojego ostatniego występu oficjalnie poinformował o zakończeniu piłkarskiej kariery. Swoją decyzję ogłosił po charytatywnym meczu na rzecz ofiar tornada, które na początku listopada dotknęło położoną w stanie Parana miejscowość Rio Bonito do Iguaçu. Spotkanie odbyło się w środę 19 listopada w Kurytybie (stolica stanu Parana), na stadionie Athletico Paranense – klubu, w którym Fernandinho zarówno zaczynał, jak i kończył swoją przygodę z futbolem.
Do Athletico Paranense trafił on w 2000 roku, gdy miał 15 lat. W seniorskim zespole zadebiutował w 2003 roku, a dwa lata później za siedem milionów euro przeniósł się do Szachtara Donieck. Była to wtedy trzecia największa sprzedaż w historii Athletico Paranense i zarazem drugi największy zakup w historii Szachtara. W Ukrainie Fernandinho spędził osiem lat i zdobył w tym czasie aż 14 trofeów. Sześciokrotnie wygrał z Szachtarem ligę, czterokrotnie Puchar i trzykrotnie Superpuchar kraju.
Przede wszystkim jednak w 2009 roku sięgnął z nim po Puchar UEFA.
W 2013 roku za rekordowe wówczas w dziejach Szachtara 40 milionów euro został sprzedany do Manchesteru City. Obywateli reprezentował przez dziewięć sezonów i do swojej już wtedy bogatej gabloty dołożył kolejne 13 trofeów. Zdobył pięć mistrzostw kraju, sześć Pucharów Ligi i po razie Puchar oraz Superpuchar Anglii. W tym czasie rozegrał aż 383 mecze. Tylko 12 piłkarzy zaliczyło więcej występów w koszulce The Citizens. Do tego strzelił 26 goli, a za ostatniego otrzymał nagrodę w kategorii najsilniejsza bramka sezonu 2021/22 w Premier League. Piłka po jego strzale leciała bowiem z prędkością 117,6 kilometrów na godzinę.
🚀 @fernandinho’s strike against Leeds earlier this year was the winner of the @premierleague’s most powerful goal of the season! 🤩 pic.twitter.com/TbQNWFVt2l
— Manchester City (@ManCity) December 27, 2022
W czerwcu 2022 roku pomocnik po 17 latach wrócił do Athletico Paranense. Kilka miesięcy później ponownie zagrał z macierzystym klubem w finale Copa Libertadores. Jednak podobnie, jak w 2005 roku, jego zespół musiał uznać wyższość rywala. Kolejny rok zaczął od wygranej z Athletico Paranense w rozgrywkach stanowych, a 12 miesięcy później obronił z drużyną to miano. Sezon 2024 zakończył jednak spadkiem z Serie A.
Fernandinho żegna się z futbolem. „Jestem już zmęczony”
Po degradacji do drugiej ligi Fernandinho opuścił Athletico w związku z wygaśnięciem umowy i od tego czasu był bez klubu.
Po blisko roku od swojego ostatniego występu 40-letni już piłkarz ogłosił, że odwiesza buty na kołek. – Jestem już zmęczony. Biegałem dzisiaj przez jakieś 30 minut i czuję się wyczerpany. W piłce nożnej nic mnie już nie motywuje. Osiągnąłem już w niej wszystko, co mogłem. Teraz czas cieszyć się czasem z rodziną – powiedział 53-krotny reprezentant Brazylii, z którą wygrał Copa America i zagrał na dwóch mundialach.
Five time Premier League winner Fernandinho has confirmed his retirement from football, aged 40 🥹🙏 pic.twitter.com/5XO71pBFoQ
— OneFootball (@OneFootball) November 20, 2025
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Słynnemu Anglikowi nie poszło w trenerce. „Nic więcej nie mogę zrobić”
- Wilshere nadal zakochany w futbolu. I to mimo bolesnej przeszłości
- Angielskie media: Obrońca City poirytowany swoją sytuacją
- Bramkarz Chelsea rozważa transfer. Może zimą odejść
- Kolega Polaków doceniony. Traumy pchnęły go, by uświadamiał innych
fot. Newspix