Widzew Łódź znów zawiódł swoich fanów. Po wyjazdowej porażce 1:2 z Lechią Gdańsk trener Igor Jovićević zwrócił się bezpośrednio do kibiców i przyznał, że sytuacja drużyny jest trudna.

Łodzianie w tym sezonie prezentują formę znacznie poniżej oczekiwań. Kolejne zmiany na stanowisku trenera nie przynoszą poprawy wyników, a pod wodzą Jovicevicia zespół w czterech ligowych meczach zdobył zaledwie cztery punkty.
Trener przeprasza kibiców po porażce. Widzew znów zawodzi
W starciu z Lechią Widzew prowadził, ale nie zdołał utrzymać korzystnego wyniku. Bohaterem gospodarzy został Tomas Bobcek, który zdobył dwie bramki.
– Gratuluję Lechii zwycięstwa. Zaczęliśmy dobrze mecz, kontrolowaliśmy grę, mieliśmy dobre momenty, żeby strzelić gola. W drugiej nareszcie się to udało, wykreowaliśmy sytuacje, aby zamknąć to spotkanie. Do zdobycia bramki potrzebujemy perfekcyjnej akcji, przeciwnik robi to po dużo gorszych szansach – mówił Jovićević.
Trener podkreślił, że drużyna musi wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów: – Lechia wykorzystała popełnione przez nas błędy. To bardzo trudny moment. Przepraszamy naszych kibiców, którzy wspierali nas w dużej liczbie – dodał szkoleniowiec.
Po meczu frustracja fanów Widzewa była widoczna – kibice zorganizowali zawodnikom tzw. rozmowę wychowawczą, wyrażając swoje niezadowolenie z postawy zespołu.
Łodzianie wrócą do gry 23 listopada, a ich pierwszym rywalem po przerwie reprezentacyjnej będzie Korona Kielce.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Motor był znakomity, a później przestał grać
- Bobcek i Baena załatwili Widzew Łódź
- Babol Łubika tym razem więcej kosztował Górnika
fot. Newspix