Robert Lewandowski po kilku meczach przerwy spowodowanej urazem mięśnia dwugłowego uda powrócił na boisko w barwach Barcelony. Polak zaliczył kilkanaście minut w niedzielnym spotkaniu z Elche.

37-latek ostatni raz wystąpił w meczu reprezentacji Polski przeciwko Litwie, w którym zdobył bramkę. Po powrocie do Hiszpanii przeszedł badania, które wykazały kontuzję, zmuszając go do opuszczenia trzech spotkań: ligowych starć z Gironą i Realem Madryt oraz meczu Ligi Mistrzów z Olympiakosem.
Lewandowski znów w akcji w barwach Barcelony. Polak wrócił do gry
Od kilku dni powrót Lewandowskiego był szeroko komentowany. Napastnik wznowił treningi z drużyną i otrzymał zgodę na udział w niedzielnym meczu, choć trener Hansi Flick postanowił korzystać z niego z dużą ostrożnością. Doświadczony zawodnik rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych.
Na boisko wszedł dopiero w 74. minucie, zmieniając Marcusa Rashforda. W krótkim czasie nie udało mu się wpłynąć na wynik meczu, który w momencie jego wejścia wynosił 3:1 dla Barcelony. Końcowe minuty upłynęły pod znakiem kontrolowania prowadzenia i dowiezienia zwycięstwa do końcowego gwizdka.
Lewandowski może otrzymać więcej czasu gry już w środę, kiedy Barcelona zmierzy się w Lidze Mistrzów z Club Brugge.
CZYTAJ WIĘCEJ O FC BARCELONIE NA WESZŁO:
- Przeciętna forma Barcelony wystarczyła na Elche. „Lewy” znów na boisku
- Barcelona już działa. Chce wykupić Rashforda
- Ewa Pajor wraca do zdrowia. Zameldowała się na murawie
- Media nie mają wątpliwości ws. Szczęsnego. „Odliczanie”
fot. Newspix