Reklama

LIVE: Nikt nie chciał przegrać i nikt nie przegrał. Legia – Lech bez goli

Szymon Janczyk

26 października 2025, 19:55 • 1 min czytania 29 komentarzy

Jeśli polski klasyk bywał prezentacją siły dwóch najlepszych klubów w Ekstraklasie, to teraz mamy sytuację dokładnie odwrotną. Legia Warszawa ledwie wygrzebała się z kryzysu wizerunkowo-punktowego. Pomógł w tym Lech Poznań, który przykrył awantury i wybryki Ediego Niewyspanescu zbierając w łeb od mistrza Gibraltaru. Wspaniały moment, żeby spotkać się w ligowym hicie, więc nie dziwi, że skończyło się 0:0. Oto zapis LIVE:

LIVE: Nikt nie chciał przegrać i nikt nie przegrał. Legia – Lech bez goli

LIVE: Legia Warszawa – Lech Poznań 0:0 (relacja na żywo)

Transmisja Live

22:05
KOSZMAREK DOBIEGŁ KOŃCA. Nikt nie chciał przegrać i nikt nie przegrał. 0:0.
22:04
Ciężko się połapać, co się stało z tym meczem po przerwie. Nie zgadza się już naprawdę nic, łącznie z tym, że Niewyspany Edi zdjął z boiska najlepszego piłkarza na placu.
22:00
Pablo Rodriguez wszedł na boisku i podbija statystyki. Statystyki spalonych.
Reklama
21:58
Z rzeczy istotnych - Bruno Baltazar przyjechał do Polski na mecze Legii z Lechem i Radomiaka z Wisłą Płock. Jest nadzieja, że najlepszy mecz jeszcze przed panem trenerem, którego serdecznie pozdrawiam.
21:50
Jeśli pamiętacie, jak mówiłem, że nie usypiają, to przepraszam. Jednak usypiają.
21:45
Jest, pokazał się, żyje! Mileta Rajović uruchamia kontratak. Lecha Poznań.
Reklama
21:43
W różnicach Ishak - Rajović można dopisać, że Ishaka udało się już trafić w głowę. Tobiasz musiał się wysilić, żeby to wyciągnąć.
21:38
21:36
Kamera pokazała Dariusza Mioduskiego żywo reagującego i nawijającego coś do Michała Żewłakowa. I Michała Żewłakowa, który wygląda, jakby usłyszał już wystarczająco dużo.
Reklama
21:31
URBAŃSKI! Naprawdę trudny strzał, który sparował Bartosz Mrozek. 
21:27
Ze spraw istotnych: dziesięć sekund kary dla Lewisa Hamiltona. Max odrobi stratę do McLarenów?
21:21
Brakuje słów na to, jak bezużyteczny jest Mileta Rajović. Jego nawet nie da się ustrzelić piłką w głowę, bo nie ma go w miejscu, w którym powinien być napastnik, którego chcesz ustrzelić piłką w głowę. Tymczasem po drugiej stronie Ishak rozgrywa, szuka szans, cofa się, walczy, szarpie. Przepaść.
Reklama
21:18
PŁYNIEMY DALEJ! Chociaż to chyba niezbyt dobre określenie po tym, jak jeden Wiking nam z ligi odpłynął, a drugi w razie kontynuacji klęsk pogibraltarskich też będzie mógł pakować kufer.
21:14
Oho, tymczasem w Zabrzu: dotarły do nas informacje, że Bartosz Frankowski przepraszał piłkarzy Jagiellonii Białystok. Zdaje sobie sprawę, że zawalił.
21:03
KWADRANS NA HERBATKĘ. Dobrze się ten mecz ogląda, poważnie. Jak coś wpadnie do sieci, będzie idealnie, ale jeśli nie, to nie będzie to 0:0 po bezbarwnym.
Reklama
21:01
Ismaheel ponownie w polu karnym rywala, teraz ustrzelił Kapuadiego. Trzeba jednak odnotować, że brakuje w tym spotkaniu takiej jednej, naprawdę mocnej sytuacji. Okazji, która sprawiłaby, że każdy powie: nie, to musi być gol.
20:53
LECH ODPOWIADA! Też słupkiem i też spalonym, ale najpierw jednak było mocne uderzenie z dystansu Tofika Ismaheela, które wybronił Kacper Tobiasz.
20:51
SŁUPEK! Spalony też, ale o tym dowiedzieliśmy się po tym, jak Paweł Wszołek sprawił, że podnieśliśmy brew. Aut, przedłużenie na dalszy słupek i świetna orientacja Wszołka - to mogło przynieść Legii Warszawa pierwszego gola.
Reklama
20:48
Dzięki technologii Refcam dostaliśmy zbliżenie na zarost Mikaela Ishaka. Imponujący.
20:47
PILNE! Wahan Biczachczjan zamordował gołębia. Wspaniałe podanie, dobrze ustawiony piłkarz Legii i strzał z powietrza w ostatnie piętro Warsaw Spire. Zostaje się modlić, żeby pominęli to w skrócie.
20:46
Jasny gwint. Rafał Augustyniak poradził sobie z Luisem Palmą tak, że zaraz nawet ja powiem, że warto go sprawdzić w kadrze.
Reklama
20:42
Niezłe tempo tego meczu, naprawdę. Jedni wyglądają jakby wklepali im chłopcy z Gibraltaru i chcieli się odegrać. Drudzy, jakby wiedzieli, że tym pierwszym wklepali chłopcy z Gibraltaru i wyczuli, że w takim razie oni też mogą.
20:37
20:34
Rafał Augustyniak ostatnio błysnął golami, teraz błysnął wślizgiem, którym wyczyścił sytuację, gdy Mikael Ishak wychodził na sam na sam. Zaraz Robert Podoliński stwierdzi, że jednak niczego nie przekręcono i faktycznie chciał go do kadry.
Reklama
20:33
xG póki co nie rośnie jak inflacja w Zimbabwe, ale coś tam się dzieje. Steve Kapuadi nieźle w powietrzu, mógł jednak lepiej przymierzyć i byłoby z tego coś więcej niż korner.
20:26
Fakt, kopnął sobie w rękę Elitim we własnym polu karnym. Kontrowersja na zaledwie 2 w skali od 1 do Frankowskiego.
20:25
Mecz w Warszawie gramy w rytmie chaotic-chaotic. Przed chwilą goście domagali się rzutu karnego za zagranie ręką Juergena Elitima. Oni też wysoko odbierają piłkę i chcą atakować. Miło.
Reklama
20:18
O, świetnie to uderzył Kacper Urbański! Mikael Ishak stracił piłkę na własnej połowie, co przerodziło się w akcję zakończoną bardzo dobrym strzałem z dystansu i równie dobrą interwencją Bartosza Mrozka.
20:17
Zaczynamy! Emocje również w Zabrzu. Reporterzy Canal Plus próbują namówić Bartosza Frankowskiego na rozmowę :)))
Reklama
20:16
Komentatorzy mówią o tym, że w Lechu "aż dziewięć zmian w porównaniu do meczu z Lincoln Red Imps". Niektórzy kibice właśnie krzyknęli przed telewizorem: chyba tylko dziewięć!
20:12
Czasy mamy takie, że przed Legia - Lech kibice obydwu klubów nawet sobie nie dogryzali, żeby przypadkiem nie wpakować się na minę. Wydarzenia wieczoru i tak chyba nie przebiją, bo to, co odstawił Bartosz Frankowski w Zabrzu, ciężko będzie przebić komukolwiek.
20:10
Lech Poznań: Mrozek - Pereira, Douglas, Milić, Gurgul - Kozubal, Ouma, Jagiełło - Ismaheel, Ishak, Palma.

Ławka: Bąkowski - Moutinho, Agnero, Bengtsson, Fiabema, Gumny, Thordarson, Mońka, Lisman, Skrzypczak, Rodriguez.
Reklama
20:09
Legia Warszawa: Tobiasz - Wszołek, Pankov, Kapuadi, Vinagre - Kapustka, Augustyniak, Elitim - Biczachczjan, Rajović, K. Urbański.

Ławka: Kobylak, Burch, Goncalves, Reca, Stojanović, Szymański, W. Urbański, Jędrzejczyk, Krasniqi, Weisshaupt.
20:00
Gościem studia przedmeczowego jest Kacper Chodyna i nie mogę przestać się uśmiechać. Serio, bo Kacper stwierdził, że nie podoba mu się liczba rotacji w składzie, bo ona sprawia, że ciężej złapać formę. Kacper, ty w poprzednim sezonie zagrałeś 3000 minut i też było ciężko złapać formę. To chyba nie w rotacjach tkwi problem.
19:56
Dobry wieczór - tak przywitam się z wami, choć gdybym był Edwardem Iordanescu, powiedziałbym, że może i dobry, ale jednak niestety wieczór, koniec dnia, długiego dnia, ciężkiego dnia, więc co w sumie czy na pewno dobry?

Klasyk przed nami.

Reklama

fot. Twitter Polish Merkury

29 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama