Włoskie media sportowe zostały rozgrzane do czerwoności wydarzeniami z hitowego starcia Napoli z Interem Mediolan. Mniej mówi się jednak o wyniku (3:1 dla drużyny z Neapolu), a więcej o sędziowskich kontrowersjach i… kłótni Antonio Conte z Lautaro Martinezem.

Conte, który w latach 2019-2021 prowadził Inter Mediolan, a od 2024 roku jest managerem Napoli, ściął się ze swoim byłym podopiecznym w okolicach 60 minuty spotkania.
Lautaro to Conte 😭🤣 pic.twitter.com/PPdjg2vIm9
— Inter Xtra (@Inter_Xtra) October 25, 2025
Gol i… kontuzja przy strzale. Słodko-gorzkie chwile Kevina De Bruyne
Antonio Conte nazwał Lautaro Martineza „ch**em” w hicie Serie A
Trudno powiedzieć, co dokładnie wykrzyczeli do siebie obaj panowie. Z doniesień medialnych – na przykład z relacji „La Gazzetta dello Sport” – wynika, że Argentyńczyk miał zarzucić trenerowi Napoli tchórzostwo i zasugerować, że ten – parafrazując – „robi po siebie ze strachu”. Z kolei Conte w ramach riposty nazwał napastnika Interu „ch**em”, po czym zwrócił się do sędziego, by ten… utemperował gwiazdora mediolańskiej drużyny.
Arbiter zinterpretował jednak całą sytuację inaczej i wlepił żółtko 56-letniemu Włochowi.
Po końcowym gwizdku Conte bagatelizował całe zajście. – Kiedy bierzesz udział w tego rodzaju meczach, wiele może się wydarzyć. Przypominam, że w ciągu dwóch sezonów w Interze przywróciłem tę drużynę na szczyt. Przerwaliśmy dominację Juventusu. Wszyscy wiedzą, jak wiele to dla mnie znaczyło. Lautaro jest wspaniałym zawodnikiem. Przed laty może poznałem go tak dobrze jako człowieka, ale niezmiennie życzę mu wszystkiego dobrego w jego karierze – zapewnił Conte.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nicola Zalewski wrócił do gry i jest chwalony
- Trener zabrał głos ws. Ziółkowskiego. „Może potrzebuje czasu”
- Klub Serie B przejęty przez camorrę
fot. NewsPix.pl