Reklama

Późny transfer Stali Mielec. Nowy napastnik z zagranicy

Przemysław Michalak

09 października 2025, 13:56 • 2 min czytania 2 komentarze

Wydawało się, że drugi tydzień października to już definitywnie czas, w którym kluby skupiają się na wyciskaniu jak najwięcej z kadry skonstruowanej latem i kolejnych korekt będą dokonywać dopiero zimą. Stal Mielec jednak jeszcze 9 października zatrudniła nowego piłkarza.

Późny transfer Stali Mielec. Nowy napastnik z zagranicy

Kontrakt z pierwszoligowcem, ważny do czerwca 2026, podpisał Kristian Fucak.

Reklama

26-latek mierzy aż 193 cm wzrostu, ale nie występuje tylko jako typowa „dziewiątka”. W CV ma także sporo meczów w roli bocznego napastnika.

Kristian Fucak piłkarzem Stali Mielec

Najlepszy moment Fucaka to na razie wypożyczenie z NK Osijek do HNK Rijeka wiosną 2023 roku. Rozegrał wtedy 17 meczów w chorwackiej ekstraklasie, w których strzelił pięć goli i zaliczył dwie asysty.

Na sezon 2023/24 wrócił do Osijeku i zaczął go w podstawowym składzie, ale szybko zerwał więzadło krzyżowe w kolanie i wypadł z gry na dziewięć miesięcy. Do dziś do końca się nie odbudował. Jesień 2024 spędził w węgierskim Zalaegerszegi (dziewięć spotkań i jedna bramka w krajowym pucharze), a wiosną NK Istra (16 meczów, 1 gol).

Stal Mielec po dwunastu kolejkach I ligi ma na koncie 11 punktów i znajduje się w strefie spadkowej. Niedawno zwolniony został trener Ivan Djurdjević, którego zastąpił Ireneusz Mamrot. W debiucie przegrał u siebie 1:2 z Chrobrym Głogów.

Fot. Newspix

2 komentarze

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama