Wygląda na to, że Filip Marchwiński może wkrótce powrócić do gry w barwach Lecce. Sytuację 23-latka podsumował trener włoskiego klubu – Eusebio Di Francesco. Szkoleniowiec przekazał optymistyczne wieści.

Przypomnijmy, że Marchwiński dołączył do Lecce z Lecha Poznań latem 2024 roku za około 3 miliony euro. Przygoda w Italii nie ułożyła się jednak po jego myśli. Marchwiński najpierw miał problem z łapaniem jakichkolwiek minut Lecce, a później zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i przepadł na długie miesiące.
Filip Marchwiński wrócił do treningów z pierwszym zespołem Lecce
Na szczęście Polakowi udało się już wrócić do normalnych treningów z drużyną.
– Co z Marchwińskim? Znowu z nami trenuje. Codziennie z nim rozmawiam. Na przykład wczoraj dochodził do siebie po intensywnych zajęciach z całym zespołem. Jest w trakcie adaptacji. Kluczowy będzie najbliższy tydzień, gdy będzie trenował pod moim okiem bardziej regularnie. Ostatnio trudno było mi poświęcić mu tyle czasu, ile bym sobie życzył, bo byłem naturalnie skupiony na przygotowaniach do meczu – przyznał Eusebio Di Francesco, cytowany przez włoskie portale. – Muszę jednak podkreślić, że Marchwiński radzi sobie bardzo dobrze. Jest konsekwentny podczas treningów, a to na pewno przyda mu się w najbliższym czasie.
Jak dotąd Marchwiński spędził na boisku zaledwie 106 minut w oficjalnych spotkaniach w barwach Lecce.
Drużyna Polaka zajmuje aktualnie 15. miejsce w Serie A.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wadliwy produkt Lecha Poznań
- Kłopoty Filipa Marchwińskiego. Polak złapał poważną kontuzję
- Trener Lecce dał do zrozumienia, że Marchwiński nie jest gotowy na Serie A
fot. NewsPix.pl