Juergen Klopp był ostatnio łączony z saudyjskim Al-Ittihad. W rozmowie z „The Athletic” niemiecki szkoleniowiec przekonuje jednak, że nie zamierza w najbliższym czasie wracać na ławkę trenerską.

O zainteresowaniu Kloppem ze strony Al-Ittihad donosił „Ariyadhiah”. Według tych informacji Niemiec miał trafić na listę kandydatów na trenera saudyjskiej drużyny po tym, jak z klubem pożegnał się Laurent Blanc.
Juergen Klopp: Nie tęsknię za trenowaniem
Saudyjczycy oczywiście mają możliwość zaoferowania trenerowi kosmicznych warunków finansowych, jednak ze słów Kloppa wynika, że ten nie zamierza wracać do zawodu.
– Tak myślę. Ale nigdy nie wiadomo. Mam 58 lat. Jeśli wrócę do trenowania w wieku 65 lat, wszyscy powiedzą „mówiłeś, że już nie będziesz tego robić!”. Cóż, przepraszam, wtedy myślałem tak na sto procent. To jest to, co teraz myślę. Nie tęsknię za tym – wyjaśnił Klopp w „The Athletic”.
Były trener m.in. Liverpoolu i Borussii Dortmund odniósł odniósł się również do niezadowolenia, jakie w Niemczech wzbudziło objęcie przez niego stanowiska dyrektorskiego w koncernie Red Bulla.
– Jestem Niemcem. Wiem, co Niemcy myślą o zaangażowaniu Red Bulla w piłkę nożną. Ludzie kochają Red Bulla, we wszystkich aspektach. Ale w piłce nożnej nie. Więc nieważne, niech tak będzie. Zabawne, że tylko w Niemczech była taka reakcja. Ale to nic. Każdy może myśleć to, co chce. Trzeba zaakceptować, że robię to, co chcę, dopóki nie robię nikomu krzywdy – stwierdził Juergen Klopp.
WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:
- Arteta chce sprowadzić pilotów myśliwców, by nauczyli go rozmowy z piłkarzami
- Dlaczego Ruben Amorim wciąż prowadzi Manchester United? Ekspert zaskoczył opinią
- Robert Lewandowski wybiera idealnego trenera. Niespodzianka – to nie Probierz!
Fot. Newspix