Arne Slot, menedżer Liverpoolu, potwierdził, że klub zdecydował się przekazać rodzinie tragicznie zmarłego Diogo Joty pełną kwotę wynikającą z jego kontraktu. W ten sposób właściciele The Reds chcą wspomóc bliskich piłkarza, który zginął w tragicznym wypadku drogowym.

W rozmowie z Ally’m McCoistem dla TNT Sports, Slot wrócił pamięcią do dramatycznych wydarzeń z 3 lipca, gdy portugalski zawodnik wraz ze swoim bratem poniósł śmierć w wypadku samochodowym. Szkoleniowiec nie krył wzruszenia, wspominając reakcję kibiców i zespołu.
Całość kontraktu dla rodziny Diogo Joty. Potwierdzenie od Arne Slota
– To, jak zachowali się fani, ile złożono kwiatów, ile było upamiętnień, prawie się wzruszam, myśląc o tym – powiedział Slot. – To niebywałe, co zrobili nasi kibice i zawodnicy. To, jak zachowali się w obliczu pogrzebu. A potem trzeba było wrócić do treningów. Czasami myślę sobie, co muszą czuć jego żona i dzieci. To bardzo trudne, ale nasze życie toczy się dalej.
Po śmierci Joty klub zastrzegł numer 20, z którym występował zawodnik. W mediach pojawiały się doniesienia, że Liverpool zamierza przekazać jego wynagrodzenie rodzinie, ale dopiero teraz zostało to oficjalnie potwierdzone przez trenera.
– Właściciele są często krytykowani, jak trenerzy, ale to, jak postąpili w tej sytuacji, podejmując decyzję o wypłacie jego żonie i dzieciom pieniędzy z jego kontraktu, to… Może ludzie myślą, że to normalne. Ale nie w świecie futbolu” – podkreślił Slot.
Zgodnie z informacjami, kontrakt Joty obowiązywał do 2027 roku, a jego tygodniowa pensja wynosiła 140 tysięcy funtów. Oznacza to, że jego bliscy mogą otrzymać wsparcie finansowe w wysokości ponad 14 milionów funtów.
CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIM FUTBOLU NA WESZŁO:
- „Come on, lads” uznane za obraźliwe. Piłkarze w Anglii otrzymali wytyczne językowe
- Zmiana w Premier League. Trener klubu Fabiańskiego zwolniony!
- Wayne Rooney wyzwany do walki bokserskiej. Podejmie rękawicę?
- Trzy miliardy funtów na transfery! Szalone lato w Premier League
fot. Newspix