Adam Buksa doznał urazu w ostatnim meczu Udinese w Pucharze Włoch. Polak zderzył się głowami z rywalem i nie dokończył spotkania. Wszystko wskazuje na to, że udział napastnika w najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski nie jest zagrożony.

Buksa, podobnie jak inny kadrowicz – Jakub Piotrowski – rozpoczął mecz z Palermo w wyjściowym składzie Udinese (w zespole z Sycylii z kolei od pierwszej minuty zagrał Patryk Peda i zdobył honorową bramkę dla gości). Napastnik miał udział przy bramce na 2:0 dla gospodarzy, gdy po jego próbach do siatki trafił Lennon Miller. W drugiej połowie Polak niebezpiecznie zderzył się głową, po czym długo nie podnosił się z murawy.
Adam Buksa złamał nos. Na kadrę powinien być jednak gotowy
Ostatecznie, choć próbował jeszcze kontynuować grę, Buksa opuścił murawę w 65. minucie spotkania. Po meczu trener Udinese Kosta Runjaić przekazał, że zmiana wynikała z ostrożności, a dokładna informacja o stanie zdrowia zawodnika pojawi się po badaniach lekarskich.
Jak ustalił „Przegląd Sportowy”, badania wykazały, że piłkarz złamał nos. Dostał jednak zielone światło, by kontynuować występy, o ile tylko będzie grał w specjalnej masce.
Wygląda więc na to, że Buksa będzie gotowy, by pojawić się na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Dla byłego napastnika m.in. Pogoni Szczecin gra w masce to nic nowego – ostatnio występował w niej w marcu tego roku.
WIĘCEJ O POLSKICH ZAWODNIKACH WE WŁOSZECH:
- Adrian Benedyczak z asystą w Pucharze Włoch! Jego zespół awansował [WIDEO]
- Tyle ma pauzować Nicola Zalewski. Ominie zgrupowanie kadry?
- Patryk Peda chce wrócić do reprezentacji Polski. Dziś strzelił z Udinese w Pucharze Włoch
Fot. Newspix