Reklama

Piłkarz Liverpoolu zapomniał się po strzeleniu gola. Wyleciał z boiska [WIDEO]

Przemysław Michalak

23 września 2025, 23:55 • 1 min czytania 8 komentarzy

Liverpool we wtorek rozgrywał mecz EFL Cup z Southampton i w swoim stylu wygrał go po golu w samej końcówce. Dla zdobywcy zwycięskiej bramki ta chwila miała jednak słodko-gorzki smak.

Piłkarz Liverpoolu zapomniał się po strzeleniu gola. Wyleciał z boiska [WIDEO]

„The Reds” mieli u siebie nadspodziewanie dużo problemów z przedstawicielem Championship, który na kwadrans przed końcem wyrównał. Faworyt decydujący cios zadał dopiero w 85. minucie.

Reklama

Hugo Ekitike z Liverpoolu z drugą żółtą kartką za zdjęcie koszulki po strzeleniu gola

Federico Chiesa po dalekim zagraniu ze środka pola wyłożył piłkę Hugo Ekitike na strzał do pustej bramki. Ten oczywiście zrobił swoje.

W ramach celebracji tego trafienia Ekitike zdjął koszulkę, najwidoczniej zapominając, że miał już na koncie żółtą kartkę. Sędzia nie zamierzał spojrzeć na tę scenkę z przymrużeniem oka i wyrzucił Francuza z boiska.

Nie zmienia to faktu, że 23-latek ma świetny początek sezonu. Wcześniej w Premier League zdobył już trzy bramki i dołożył jedną asystę, a na samym starcie strzelił gola Crystal Palace w meczu o Tarczę Wspólnoty. Menedżer Arne Slot chyba więc wybaczy mu tę chwilę słabości.

Liverpool – Southampton 2:1 (1:0)

  • 1:0 – Isak 43′
  • 1:1 – Charles 76′
  • 2:1 – Ekitike 85′

Fot. Newspix

8 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Reklama
Reklama