Reklama

Spektakularny gol Molnara ozdobą meczu Pogoni z Lechią! [WIDEO]

Wojciech Piela

21 września 2025, 19:00 • 2 min czytania 4 komentarze

Rajmund Molnar w kapitalnym stylu zadebiutował przed publicznością Pogoni Szczecin. W niedzielnym starciu z Lechią Gdańsk w efektowny sposób wpisał się na listę strzelców, zdobywając bramkę, która może aspirować do miana najładniejszego gola sezonu w Ekstraklasie.

Spektakularny gol Molnara ozdobą meczu Pogoni z Lechią! [WIDEO]

Pogoń Szczecin, prowadzona przez nowego szkoleniowca Tomasza Grzegorczyka, podejmowała u siebie Lechię Gdańsk. W 24. minucie spotkania gospodarze objęli prowadzenie po efektownej akcji nowo pozyskanych zawodników.

Reklama

Przepiękny gol Rajmunda Molnara. Efektowne przywitanie z kibicami w Szczecinie

Sam Greenwood posłał dokładne dośrodkowanie z prawego skrzydła, które perfekcyjnie wykorzystał Rajmund Molnar. Napastnik popisał się widowiskowym strzałem przewrotką, zdobywając bramkę, która wprawiła kibiców w zachwyt.

— Odjęło nam mowę… Co za bramka w Szczecinie, co za powitanie z tą drużyną, co za debiutancki gol! — komentował na żywo Michał Mitrut z Canal+ Sport.

Molnar został sprowadzony do Pogoni za 1,5 miliona euro z MTK Budapeszt jako następca Efthymisa Koulourisa. Jeszcze przed transferem do Polski 22-letni Węgier prezentował świetną formę — w pięciu meczach ligi węgierskiej zdobył pięć bramek.

Choć jego debiutancki gol był ozdobą meczu, nie zapewnił Pogoni punktów. Spotkanie zakończyło się porażką Portowców 3:4. Mimo przegranej szczecińska drużyna utrzymuje 12. miejsce w tabeli.

Lechia Gdańsk, dzięki wygranej, przesunęła się na 17. pozycję, choć Piast Gliwice ma jeszcze dwa zaległe mecze do rozegrania.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

fot. Newspix

4 komentarze

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama