Reklama

Wielki snajper trafi do Realu? Namawia go Jude Bellingham

Wojciech Piela

07 września 2025, 18:51 • 2 min czytania 1 komentarz

Czy Erling Haaland zagra w Realu Madryt? Norweg imponuje wyczynami strzeleckimi od momentu transferu do Manchesteru City w 2022 roku i oczywiście znajduje się na liście życzeń hiszpańskiego giganta. Na przejście do Królewskich ma namawiać go Jude Bellingham.

Wielki snajper trafi do Realu? Namawia go Jude Bellingham

Takie informacje przekazuje hiszpański serwis AS. Haaland to podobno wielki fan Realu Madryt od wielu lat. Norweg miał ekscytować się ekipą Królewskich zwłaszcza w okresie, gdy grał tam Cristiano Ronaldo, a zespół z Santiago Bernabeu seryjnie wygrywał Ligę Mistrzów. Związki Haalanda z Hiszpanią są głębsze, ze względu na to, że ma dom w Marbelli, podobnie jak jego rodzice.

Reklama

Erling Haaland zagra w Realu Madryt? Na transfer namawia go Jude Bellingham

Od wielu miesięcy w temacie potencjalnego transferu Haalanda pojawia się więc sporo spekulacji. Temat jest żywy wśród kibiców tym bardziej, że przyjacielem Norwega jeszcze z czasów wspólnej gry w Borussii Dortmund jest Jude Bellingham. W prywatnych rozmowach Anglik często ma opowiadać kumplowi o życiu w Madrycie i nawet przekonywać do zmiany klubu.

Perswazja ze strony Bellinghama może okazać się skuteczna, gdyż podobne zabiegi na pewno okazały się pomocne w przypadku sprowadzenia z Liverpoolu Trenta Alexandra-Arnolda. Z Haalandem tak łatwo jednak nie będzie, gdyż jego kontrakt z Manchesterem City obowiązuje aż do czerwca 2034 roku. Real na pewno musiałby się również pozbyć jednego z graczy, a niedawno pojawiły się plotki mówiące o potencjalnym odejściu Viniciusa.

Haaland strzelił już w tym sezonie 3 gole w 3 meczach Premier League dla Manchesteru City. W sumie ma na swoim koncie 127 trafień w 149 spotkaniach dla tego klubu.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH:

fot. Newspix

1 komentarz

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama